NA ANTENIE: Krolewski wieczor/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

CPK połączy Kalisz ze światem, a świat z Kaliszem – felieton Miłosza Manasterskiego

Publikacja: 03.06.2023 g.13:01  Aktualizacja: 04.06.2023 g.12:29
Kalisz
Rozwój gospodarczy Kalisza niebywale przyśpieszył, kiedy w 1902 roku zbudowano kolej warszawsko-kaliską i połączono ją z istniejącymi szlakami do Wrocławia i Poznania. Czy teraz możemy wykorzystać impuls jakim będzie linia wysokich prędkości budowana w ramach programu kolejowego Centralnego Portu Komunikacyjnego?
Centralny Port Komunikacyjny cpk linia poznań sieradz - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Jeszcze niedawno podróż koleją ze stolicy do Kalisza trwała mniej więcej cztery i pół godziny. Konsekwentnie prowadzone w ostatnich latach remonty torów doprowadziły do skrócenia czasu przejazdu między kaliską stacją a warszawskim dworcem centralnym im. Stanisława Moniuszki do zaledwie trzech godzin. Biorąc pod uwagę, że pociąg pokonuje w tym czasie 250 kilometrów, to oznacza, że tzw. prędkość handlowa na tej trasie wynosi ponad 80 kilometrów na godzinę. To jest już bardzo dobry wynik. Ale będzie jeszcze lepiej.

Szybka kolej budowana w ramach programów Centralnego Portu Komunikacyjnego przyniesie mieszkańcom Południowej Wielkopolski prawdziwą rewolucję. Zbudowana zostanie od podstaw zupełnie nowa linia kolejowa dostosowana do poruszania się pociągów z prędkością od 250 do 350 kilometrów na godzinę. Jak wpłynie to na czas przejazdów? Do Warszawy można będzie się dostać z Kalisza ekspresem w godzinę i dwadzieścia minut! Z Kalisza do Poznania można będzie przejechać zaledwie w 35 minut. Podobnie do Łodzi. Dzisiaj najszybsze połączenia do tych dwóch miast mają czas przejazdu trzy razy dłuższy.

Powiedzieć, że kolej przyśpiesza w Kaliszu to nic nie powiedzieć. Tak naprawdę przyśpieszy życie wszystkich nad Prosną. Ekspresowa połączenia oznaczają w praktyce zmianę stylu życia mieszkańców Południowej Wielkopolski. Szybka komunikacja z Poznaniem sprawi, że wielu pracujących w tym mieście kaliszan zapewne pomyśli o powrocie w rodzinne strony. Wszak przejazd do Kalisza zabierze im tyle samo czasu, co podróż tramwajem. Komunikacja ze stolicą i CPK w Baranowie otworzy wspaniałe perspektywy przed Uniwersytetem Kaliskim. Pozyskanie studentów z całego kraju i zagranicy będzie dużo łatwiejsze niż obecnie. Kto przyleci na lotnisko w Baranowie, ten będzie mógł mniej więcej godzinę później postawić nogę na peronie w Kaliszu. To oznacza wielkie otwarcie miasta na turystykę kulturową i biznesową.

A do tego trzeba się też przygotować. Hasło „Kalisz najstarszym miastem w Polsce” nie wystarczy. Niedawno mówiłem (i pisałem) o potrzebie uruchomienia filologii korańskiej na Uniwersytecie Kaliskim. Korea Północna jest już strategicznym partnerem gospodarczym Polski. Produkcja komponentów do czołgów K-2PL nie powinna zostać jednym elementem współpracy regionu z Koreą, zwłaszcza, że tuż obok w Koninie może powstać polsko-koreańska elektrownia atomowa. Turyści, także biznesmeni powinni w Kaliszu znaleźć wszystko to, czego Japończycy, Koreańczycy czy Amerykanie w Europie oczekują: piękne europejskie miasto, malowniczo położone nad Prosną i jej odnogami. Zachwytom nie będzie końca, bo kiedy zwiedzą już wszystkie zakamarki Kalisza, czekają ich wyprawy do Ostrowa Wielkopolskiego, Gołuchowa, Antonina, Opatówka czy Lewkowa.

Na ten moment jednak Kalisz – powiedzmy to ze smutkiem – nie jest przygotowany na turystów zagranicznych. Brakuje również bazy hotelowej – w tym czterogwiazdkowych hoteli globalnych marek, które same w sobie będą wabikiem dla poszukujących ciekawej destynacji. Natomiast nad jeziorem Szałe powinno się pomyśleć o centrum konferencyjnym z prawdziwego zdarzenia, łączącym w sobie funkcje rekreacyjne i wypoczynkowe.

Ktoś może powiedzieć, że łatwo się mówi, gorzej się robi. Oczywiście wiem, że tak jest. Ale sieć kolejowa CPK nie będzie budowana tylko w stronę Kalisza. Inne miasta, nawet w tym samym województwie – jak Konin czy Piła, nie wspominając nawet o Poznaniu również będą konkurować o inwestorów i zainteresowanie turystów. Dlatego potrzebne są wszystkie ręce na pokład, żeby wykorzystać wielki potencjał Kalisza, uwypuklić wszystkie jego zalety, piękne położenie i fascynującą historię. A wszystko po to, żeby inwestorzy i turyści mogli się dosłownie w nim zakochać. To jest możliwe, choć oczywiście wymaga wysiłku. Czy warto się postarać? Nie wypada nawet o to pytać.

https://radiopoznan.fm/n/fU3S2j
KOMENTARZE 0