„Twierdza. Żelazo, beton, zimno. Poczucie niewinności, Głód. Tłok, duchota, pył…. Byliśmy traktowani jako wrogowie w sensie ideowym, w sensie politycznym.”
Profesor Serwański - (współtwórca Instytutu Zachodniego w Poznaniu) oskarżony był o działalność w "faszystowskim podziemiu" w czasie wojny i konspirację powojenną w organizacji Ojczyzna.
We Wronkach nagrałam przejmujące relacje z przesłuchań, z karnych pobytów w karcerze, z tajnych pochówków...
Odwołałam się do tych opisów w rozmowie z dr. Rafałem Sierchułą z IPN, kiedy mówiliśmy o antykomunistycznym podziemiu w Wielkopolsce. Rafał Sierchuła przypomniał porucznika Edmunda Marona, który walczył ze swoim oddziałem w Puszczy Noteckiej. Prześladowany przez Urząd Bezpieczeństwa, trafił do Rawicza a potem do Wronek. Zmarł w 1957 roku. Jego żona w 1996 roku złożyła wniosek o rewizję wyroku. Sąd Wojewódzki w Poznaniu rozpatrzył rewizję uznając wcześniejszy wyrok, z 1953 roku za nieważny, a przypisane Maronowi czyny za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego.
Inny przykład człowieka niezłomnego, to pułkownik Andrzej Rzewuski-Hańcza. Dowodził Wielkopolską Samodzielną Grupą Ochotniczą - Warta. Była to poakowska grupa. Zaaresztowany w listopadzie 1945 roku popełnił samobójstwo w celi, kiedy zorientował się, że grypsy, które wysyłał zostały przechwycone i posłużyły do dekonspiracji jego podkomendnych.
Lata 1945-46 przyniosły Polsce niewolę. Skala represji była porażająca: 5 tysięcy skazanych na karę śmierci przez sądy wojskowe, 21 tys. zmarłych lub zakatowanych w katowniach UB, 250 tys. więźniów politycznych.
Tamte czasy przybliża audycja "Spotkania z kulturą":