NA ANTENIE: Muzyczny Merkury
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

28 grudnia pierwsi medycy w Wielkopolsce zostaną zaszczepieni przeciw koronawirusowi

Publikacja: 18.12.2020 g.10:25  Aktualizacja: 18.12.2020 g.10:33 Łukasz Kaźmierczak
Wielkopolska
Taką zapowiedź złożyła w rozmowie z Radiem Poznań Agnieszka Pachciarz, dyrektor wielkopolskiego oddziału Narodowego Fundusz Zdrowia.
szczepienie igła strzykawki - Fotolia
Fot. Fotolia

Poinformowała także, że regionalny NFZ ogłosił wczoraj wieczorem nabór uzupełniający dla placówek medycznych, które są zainteresowane udziałem w Narodowym Programie Szczepień.

Ponieważ mamy ogólnie, po sprawdzeniu formalności na całą Wielkopolskę 529 zespołów- te podmioty deklarowały liczbę szczepień jaką mogą zrealizować tygodniowo. I to jest ponad 62 tys. 700 szczepień tygodniowo. Ale ponieważ jest część gmin, która albo się nie zgłosił ktoś - część do nas dzwoniła, że się spóźniła - albo gminy są dosyć duże, a zgłosiło się w naszej ocenie za mało podmiotów. I ogłosiliśmy wczoraj na ponad 60 gmin jeszcze postępowanie uzupełniające.

Narodowy Program Szczepień zakłada także powstanie punktów szczepień masowych w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców. Zdaniem Agnieszki Pachciarz idealnym miejscem do jego utworzenia byłby szpital tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Szefowa wielkopolskiego NFZ rozmawiała już w tej sprawie z dyrektorem szpitala tymczasowego.  - Dr Szczepan Cofta jest zainteresowany utworzeniem takiego punktu  - dodała Pachciarz.

 

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Łukasz Kaźmierczak: Słyszała Pani, że już pierwsza poznanianka jest zaszczepiona przeciwko koronawirusowi?

Agnieszka Pachciarz: Naprawdę? Tego jeszcze nie słyszałam.

Ale nie u nas - w Wielkiej Brytanii. Nie podlega jurysdykcji NFZ, ale Jej Królewskiej Mości.

Reszta Europy czeka na pierwsze szczepienia pod koniec roku.

Szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, powiedziała wczoraj, że one rozpoczną się 27, 28, albo 29 grudnia. Minister zdrowia Adam Niedzielski również mówi, że tuż po świętach pojawią się pierwsze szczepionki na Covid-19. W tym tygodniu mieliśmy też ogłoszenie Narodowego Programu Szczepień, gdzie mamy trzy etapy. Jak wygląda w Wielkopolsce przygotowanie? Chyba do środy zbieraliście dane placówek i punktów, które chcą szczepić.

Dokładnie tak. Do ubiegłego weekendu zbieraliśmy zgłoszenia wszystkich podmiotów, które zadeklarowały chęć szczepień dla populacji. Będzie to robione etapami, od osób najstarszych zaczynając. Przez trzy dni teraz weryfikowaliśmy te dane i wczoraj wieczorem ogłosiliśmy nabór uzupełniający. Po sprawdzeniu formalności, mamy ogólnie w Wielkopolsce 529 zespołów, które spełniły wymogi formalne. Te podmioty deklarowały także liczbę szczepień tygodniowo i to jest prawie 63 tysięcy, na które te podmioty są gotowe. W związku z tym, że jest część gmin, gdzie nikt się nie zgłosił, albo część się spóźniła, ale także gminy, gdzie w naszej ocenie zgłosiło się za mało podmiotów, ogłosiliśmy wczoraj postępowanie uzupełniające dla ponad 60 gmin.

Pełnomocnik rządu do spraw szczepień, Michał Dworczyk, mówi, że takie punkty powinny być zorganizowane w każdej gminie. To jest realne w Wielkopolsce?

Zdecydowanie tak. Są takie co prawda, patrząc na naszą geografię, gminy miejsko – wiejskie, gdzie organizacja jest taka, że to w miasteczku jest poradnia, a w tej części wiejskiej nigdy jej nie było i nie oczekujemy, że się tam pojawi. To są zresztą bardzo małe populacje, które leczą się w tych miastach. W związku z tym patrzymy na charakter naszej populacji i geografii. Tych zespołów zgłosiło się bardzo dużo, ale po ostatniej analizie, postanowiliśmy ogłosić nabór uzupełniający. 22 podmioty, z którymi rozmawialiśmy telefonicznie, przyznały, że chętnie by w tym uczestniczyły, ale przez to, że ktoś przegapił termin, albo się zastanawiał się nie zgłosił. Bardzo liczymy też na te podmioty.  W pierwszym etapie będziemy szczepili medyków.  Myślę, że 28 grudnia w kilku szpitalach takie szczepienia już się rozpoczną. W Wielkopolsce mamy 43 szpitale węzłowe i te szpitale będą szczepiły swój personel, ale także personel innych podmiotów – poradni, gabinetów, aptek, sklepów z zaopatrzeniem medycznym. Szczepiony będzie cały personel szpitali, bez względu na wykształcenie.

To także na przykład osoby pracujące w rejestracji.

Dokładnie tak.

Może mały pomysł racjonalizatorski. Wczoraj rozmawialiśmy z przedstawicielami Porozumienia Zielonogórskiego, którzy mówią, że chętnie się będą szczepić, ale chcieliby to robić u siebie. Mówią tak, że jako lekarze rodzinni kwalifikują do szczepień, więc mają do tego kwalifikacje i logistykę i gdyby szczepili się u siebie w przychodni, to są w ciągu kilku dni zaszczepić całą populację lekarzy rodzinnych. Mówią, że dosłownie w ciągu tygodnia, a może nawet mniej.

Każdy z personelu, jeżeli nie zaszczepi się w szpitalu węzłowym, to może się zaszczepić podczas szczepienia populacyjnego w gabinecie swoim lub u kolegi. Państwo dziennikarze pytacie o warunki przechowywania, o bezpieczeństwo, o to co kwalifikuje. Jeżeli szpital węzłowy będzie dostawał te szczepionki i je zabezpieczał, a będzie miał konkretną liczbę dni na jej zużycie, to nawet prawnie nie ma możliwości, żeby ktoś sobie je odebrał i szczepił gdzie indziej. Jest to odpowiedzialność szpitala węzłowego. Pewnie ta sama lekarka do Pana dzwoniła, co wczoraj do nas z tą propozycją. Nie ma przeszkód, żeby zaszczepiła się u siebie, jak będzie szczepiła populację, ale w pierwszej kolejności to szpitale węzłowe szczepią personel wszystkich podmiotów leczniczych.

Wrócę jeszcze do mapy szczepień. Jeżeli ta mapa powstaje - Pani mówi, że będzie pewnie jeszcze modyfikowana - jak to wygląda procentowo? Gdybyśmy mieli teraz powbijać szpileczki, to jaki procent jest w tej chwili objęty szczepieniami w Wielkopolsce?

Nasza populacja to jest ponad 3,5 miliona osób, a ponad 3 miliony osób są zabezpieczone. Pozostała część jest jeszcze w tych gminach, gdzie czekamy na zgłoszenie się realizatorów.

Czy powstaną punkty szczepień masowych w dużych miastach? Zapowiadał coś takiego minister Dworczyk w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców.  Czy taki punkt jest planowany w Poznaniu?

Są takie zapowiedzi także mobilnych punktów dodatkowych. Na pewno szpital tymczasowy jest w dobrym miejscu, bo to jest centrum miasta. Rozmawiałam z dyrektorem tego szpitala, panem Coftą i on jest zainteresowany tym, żeby na terenie tego szpitala takie szczepienia przeprowadzać.

To logistycznie byłoby dobrze zlokalizowane, bo centrum miasta, dobry dojazd, dużo przestrzeni. A teraz inne pytanie: kto będzie szczepił? Z informacji, jakie dochodzą z innych regionów w kraju, ze wschodu chociażby, tam jest problem przede wszystkim z rękami do pracy. Tych lekarzy rodzinnych, czy osób uprawnionych do szczepień, jest zbyt mało.

Ten problem już został rozwiązany. Kilkanaście dni temu weszło w życie rozporządzenie. Minister złagodził wymagania. Jak wiemy, zwłaszcza Ci, którzy mają dzieci podlegające szczepieniom, w POZ, żeby szczepić na różne choroby, musi być ktoś, kto ma kwalifikacje i kursy, które kwalifikują do wykonania szczepienia. Teraz te wymagania zostały złagodzone. Każdy lekarz może zakwalifikować do szczepienia, które może wykonać każda pielęgniarka, położna, ratownik i każdy lekarz.

Ratownicy też?

Tak, ratownicy też. Tak jak potrafią robić iniekcję, tak potrafią zaszczepić.

Kiedy będzie ostatecznie ogłoszona mapa, lista punktów, w których będzie się można zaszczepić?

Wczoraj poinformowaliśmy te podmioty, które spełniły wymogi formalne, a te które nie spełniły, mogą się do nas zgłosić jeszcze raz. Ostateczną listę podmiotów, które będą wykonywać szczepienia planujemy stworzyć 28 grudnia. Ale podmioty dla personelu podmiotów leczniczych są już znane.

Ktoś policzył, że jedno szczepienie to około 15-20 minut. Trzeba zrobić wywiad, wyjaśnić wszelkie wątpliwości, po prostu porozmawiać z lekarzem. W związku z tym, jeżeli chodzi o nasz region, to musimy się nastawiać na kilka dobrych miesięcy.

Jesteśmy dużą populacją. Wstępne obliczenia były takie, że podmiot realizujący także inne zadania, powinien wykonać 180 szczepień tygodniowo. Wobec lekarzy rodzinnych, którzy o to postulowali, zostało to zliberalizowane. Sami deklarowali ilość szczepień, które są w stanie tygodniowo zrobić. To jest rzeczywiście akcja na wiele miesięcy. Będziemy to robić etapami. Także tę najsłabszą część populacji, osoby najstarsze, będziemy szczepić w pierwszej kolejności. Mamy już pierwsze zasady opracowane przez zespół działający przy radzie ministrów. Jesteśmy dużym państwem, a my trzecim co do wielkości populacji regionem w kraju.

Pani się będzie szczepiła? Będzie Pani do tego zachęcała?

Myślę, że antybiotyki i szczepionki to największe osiągnięcie medycyny w ciągu ostatnich 100 lat i wszyscy powinniśmy się na to zdecydować.

Nie ma Pani żadnych wątpliwości, jeżeli chodzi o skuteczność i ewentualne efekty uboczne?

Jeżeli szczepionka przeszła wymogi formalne i została zarejestrowana, to tak jak wierzymy w skuteczność innych szczepionek, co do tej też jestem przekonana.

A jeżeli Państwo chcą się więcej dowiedzieć na temat szczepień i Narodowego Programu Szczepień, to można skorzystać z numeru bezpłatnej, całodobowej infolinii 989, dedykowanej szczepieniom przeciwko Covid–19.

https://radiopoznan.fm/n/4fA3Hi
KOMENTARZE 0