Wojewoda o legionelli: sytuacja w Wielkopolsce jest bardzo stabilna

Taki apel, w którym akcent jest położony, żeby zgodnie z zaleceniami dokonywać serwisów instalacji klimatyzacyjnych, to bardzo istotne, też wszystkie instalacje wodno-kanalizacyjne, w przypadku, kiedy były przez jakiś czas nieużywane, warto je przepłukać, trochę przegrzać, żeby usunąć ewentualne bakterie

 - mówił Michał Zieliński.

Wojewoda skontaktował się z domami pomocy społecznej w całej Wielkopolsce - nie ma tam ognisk choroby. 

Michał Zieliński przypomniał, że instalacje np. w szpitalach dwa razy w roku muszą być badane na obecność legionelli - kontrole przeprowadza tu sanepid. 

Zalecane jest przegrzewanie i przepłukanie instalacji po dłuższym nieużywaniu.

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Roman Wawrzyniak: Czy sytuacja w związku z legionellą jest na tyle poważna, że wymagała zwołania sztabu?

Michał Zieliński: To działanie profilaktyczne. Sytuacja w Wielkopolsce jest bardzo stabilna i nie odbiega od normy w porównaniu z latami minionymi. Sztab zwołałem, żeby stwierdzić, jaki jest stan faktyczny i wprowadzić specjalne zalecenia, aby zwrócić uwagę na to, co należy robić.

Ile mamy dzisiaj przypadków i, w jakim stanie są pacjenci, czy pan ma wiedzę na ten temat?

17 przypadków zakażeń od początku roku. W ostatnim czasie to 6 przypadków. 2 najgłośniejsze były w Ostrowie Wielkopolskim, te, które eksponowały media. Co do 2 osób, które trafiły do ostrowskiego szpitala, to one wczoraj opuściły szpital w stanie dobrym. Pozostałe do szpitala nie trafiły, to dobra informacja.

Mamy ogniska zakażeń w Wielkopolsce?

Nie ma takich ognisk, to pojedyncze, rozproszone przypadki, ewentualnie źródła zakażeń. Mamy wakacje, ludzie podróżują, badamy te miejsca, które są prawdopodobnymi źródłami. Te osoby przebywały w jednym z agroturystycznych gospodarstw w Pleszewie, tam Sanepid pobrał próbki. W wypowiedziach osób, które w szpitalu w Ostrowie się wypowiadały. Wskazywana jest jako źródło zakażenia klimatyzacja, która po trzech latach była uruchomiona i to dotyczyło tego małżeństwa.

Kiedy wyniki badań wody?

4 września.

Dyskutowaliście państwo, wypracowaliście zalecenia. Jakie one są?

W pierwszej kolejności skontaktowaliśmy się z domami pomocy społecznej w całej Wielkopolsce — to wrażliwa infrastruktura. Tam nie stwierdziliśmy zakażeń. Wymagania są określone w przepisach. W szpitalach dwa razy w roku instalacje muszą być badane na obecność legionelli.

Powinny być. Pytanie, czy są?

To obowiązkowe, kontrole przeprowadza sanepid. Tak samo baseny, czy parki wodne. Chcę podkreślić, że legionella nie przechodzi z człowieka na człowieka, do zarażenia dochodzi aerozolem powietrzno-wodnym. Jeżeli chodzi o dbałość o instalacje wodne, kwestia dezynfekcji słuchawek prysznicowych, podobnie z jacuzzi. Legionella dobrze się rozwija w ciepłej wodzie, między 20 a 45 stopni. Przegrzewanie instalacji jest zalecane, kiedy nie była długo używana.

Czy te same przepisy, które obowiązują wobec szpitali, jeśli chodzi o badanie wody, dotyczą basenów?

Baseny są zobowiązane do prowadzenia stałego monitoringu biologicznego. Może to być potencjalne źródło zakażenia. Przestrzegamy przed korzystaniem z fontann — woda, która tam jest, nie należy do najczystszych.

Pan też wystosował apel do właścicieli domów jednorodzinnych.

Taki apel, w którym akcent jest położony, żeby zgodnie z zaleceniami dokonywać serwisów instalacji klimatyzacyjnych, to bardzo istotne, też wszystkie instalacje wodno-kanalizacyjne, w przypadku, kiedy były przez jakiś czas nieużywane, warto je przepłukać, trochę przegrzać, żeby usunąć ewentualne bakterie.

Coraz częściej mamy w domach nawilżacze powietrza, czy klimatyzatory, to ważny apel. Czego możemy się spodziewać, jeśli chodzi o kolejne przypadki legionelli?

Sytuacja w Wielkopolsce nie odbiega od normy. Jeżeli rocznie stwierdzano w Wielkopolsce kilkadziesiąt takich przypadków, w wyniku których zakażeń było od 2 do zgonów rocznie, to sytuacja jest podobna.

Mówimy o tym ze względu na Rzeszów.

Jesteśmy bardziej wrażliwi ze względu na to, co się stało w Rzeszowie. Dobrze, że o tym mówimy. Poprzez te działania może zminimalizujemy to.

Oby tak było. Te przypadki są od początku roku, a nie w ostatnich tygodniach. Chciałem porozmawiać o planowanych nowych połączeniach kolejowych. Wczoraj w pana urzędzie zostały podpisane umowy na wykonanie dokumentacji projektowych na kwotę 31 mln zł.

To olbrzymi projekt. Kolej plus w Wielkopolsce się rozwija. 5 takich projektów zostało zgłoszonych przez samorząd wojewódzki i zostały dofinansowane z rządowego funduszu Kolei plus. Wczoraj podpisane trzy umowy na wykonanie dokumentacji, która będzie wykonywana przez 36 miesięcy. Dotyczy to 3 połączeń — dwa to rewitalizacja, 1 - budowa. Cieszę się, że nabiera tempa projekt Międzychód-Szamotuły, to jest linia kolejowa, jak Gostyń-Śrem nieczynna. Bardzo duże są oczekiwania społeczne, jeśli chodzi o kolej. Wczoraj wybrzmiało to — liczymy na to, że ta linia będzie prowadzona do Lubuskiego (połączenie Międzychodu z Gorzowem). To likwidacja wykluczeń komunikacyjnych, które od połowy lat 90. dotykają miejscowości mniejsze również w Wielkopolsce.

Przypomnę, że 4 linie zostaną objęte programem: Międzychód-Szamotuły, Śrem-Czempiń, Gostyń-Kąkolewo, Czarnków-Wągrowiec. Także budowa nowej trasy - Konin-Turek, tak?

Tak.

To jest umowa wstępna na dokonanie dokumentacji, a całość projektów jest w regionie, opiewa na kwotę 2 miliardów i 200 milionów zł. 200 kilometrów nowych linii kolejowych. Był pan wczoraj w Szamotułach, tam ma powstać nowe integracyjne przedszkole.

Tak. To kolejna taka inwestycja samorządu szamotulskiego, ale z rządowego Funduszu Polski Ład, programu inwestycji strategicznych. Często samorządy korzystają z tego funduszu, by wybudować przedszkole. Budowa w Szamotułach już ruszyła, projekt jest imponujący, 10-oddziałowy, 200 dzieci będzie tam przebywać.

7 milionów dofinansowania.

Z Polskiego Ładu, z którego korzystają też inne samorządy — np. Kwilcz czy Chrzypsko Wielkie. To bardzo społecznie oczekiwane inwestycje.

Co ma pan wpisane do końca tygodnia?

Ten tydzień jest rocznicowy. 31 sierpnia podpisanie Porozumień Sierpniowych, 1 września rocznica wybuchu II wojny światowej.

Początek roku szkolnego w przyszłym tygodniu.

W weekend też trwają dożynki, na które chętnie się wybieram.

A wojewoda Michał Zieliński powalczy o miejsce w Sejmie, Senacie?

Na te decyzje musimy poczekać, czekamy na ogłoszenie list.

Pewnie coś pan wie, coś pan powie.

Kierownictwo partii będzie decydować.

Ale niewykluczone?

Kierownictwo partii będzie decydować.