Sztuczna inteligencja jako pretekst do zadawania pytań o człowieczeństwo, moralność, naturę ludzkiej duszy i kondycję świata. Na ten temat powiedziano już wiele, a w Klarze i słońcu po ten motyw autor sięgnął także. To, czym wyróżnia się spojrzenie Kazuo Ishiguro na tę niedaleką, możliwą do zaistnienia przyszłość i człowieka w niej, to pewna delikatność, subtelność w nasyceniu narracji emocjami. To historia o człowieku i technologii, która ujmuje wrażliwością i łagodna precyzją, z jaką zadawane są pytania o niemałej wadze - może o ludzką duszę, może o istotę bycia człowiekiem, a w końcu pewnie i o naturę miłości.
Na narratora opowieści autor wybrał postać oryginalną. To SP, czyli Sztuczna Przyjaciółka o imieniu Klara. Ona widzi rzeczywistość przetworzoną przez filtr technologii, zmapowaną, podzieloną na segmenty i uzupełnianą o kolejne dane. My poznajemy świat jej oczami, choć tylko w niektórych momentach możemy zdać sobie sprawę z jej odmiennego sposobu postrzegania. Nasz dostęp do informacji o świecie przedstawionym i tym, jak jest on przez nią widziany jest ograniczony, wiedza przekazywana jest nam stopniowo, ostrożnie, jednak systematycznie odsłaniane są nam kolejne jej elementy. Ta droga do poznania rzeczywistości z kart powieści jest więc wydłużona, wytyczana z uważnością i ostrożnością i być może własnie dlatego tak pociągajaca.
Ujmującą cechą tej opowieści jest pewien pierwiastek bajkowości, zasygnalizowany już w tytule, a przejawiający się wyraźnie w relacji Klary i słońca. Sztuczna Przyjaciółka czerpie bowiem życiodajną energię nie z elektrycznego gniazdka, a właśnie z promieni słonecznych. To słońce, jako źródło sił, zbliża tę opowieść o sztucznej inteligencji do baśni i zakorzenia ją w długiej tradycji snucia opowieści o świecie i człowieku w nim.
Fani Kazuo Ishiguro wskazują na podobieństwo Klary i słońca do jego głośnej powieści Nie opuszczaj mnie, która została zekranizowana w 2010 roku. Jednak to książka nie tylko dla tych, którzy zaczytywali się we wcześniejszych dziełach autora, a odkrywanie prozy Kazuo Ishiguro śmiało rozpocząć można właśnie od opowieści o Klarze.