"Zdarza się, że zaczynamy od kar i upomnień, a kończymy, przyznając wyróżnienia" - informuje okręgowy inspektor pracy Paweł Ciemny.
Mogę powiedzieć, że miałem w swojej karierze takie zakłady, które wcześniej przez jakiś czas jednak były poprzez środki prawne upominane, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa i higieny pracy, czyli były tam jakieś nieprawidłowości, ale po paru latach nadzoru te firmy przekonały się, że warto inwestować w bezpieczeństwo. I nawet ostatecznie sięgnęły po ten najwyższy laur, czyli statuetkę "Pracodawca - organizator pracy bezpiecznej"
- podkreśla.
Inspektor Paweł Ciemny dodaje też, że Państwowej Inspekcji Pracy bardzo zależy na współdziałaniu ze społecznymi inspektorami w zakładach pracy.
W tym roku tytuł najaktywniejszego Społecznego Inspektora Pracy zdobył Krzysztof Gorynia z Gostynia
Traktuję gostyńską hutę szkła jak firmę rodzinną. Pracują w niej mój ojciec, siostra, całe rodzeństwo. Koledzy zgłaszają mi, jak są jakieś niedopełnienia bezpieczeństwa, a ja to zgłaszam do naszego "behapowca". Kiedyś dawano żółte kartki za wykroczenia w sprawach BHP, ale za moich rządów SIP-owca to się już nie wydarzyło
- zaznacza.
Państwowa Inspekcja Pracy w Wielkopolsce przeprowadza rocznie dwieście pięćdziesiąt szkoleń. Pomaga, poucza i kontroluje siedemnaście tysięcy podmiotów - pracowników, firm i instytucji w całej Wielkopolsce.