W całej Unii wykręcając numer 112, możemy zgłaszać między innymi pożary, wypadki drogowe, kradzieże, włamania, nagłe omdlenia, poważne uszkodzenie ciała czy przypadki porażenia prądem. To operator decyduje czy potrzebujemy interwencji pogotowia ratunkowego, gazowego, straży pożarnej albo policji. Numer jest bezpłatny, a można się z nim połączyć nie tylko z telefonu stacjonarnego i komórkowego - nawet bez karty SIM, ale również z automatu telefonicznego.
W 2017 roku operatorzy pracujący w Centrach Powiadamiana Ratunkowego w całej Polsce odebrali niemal 19 milionów zgłoszeń na numer alarmowy 112. Najwięcej zarejestrowano w Katowicach - 2,2 miliony, Poznaniu i Radomiu - po ponad 1,8 miliona. Średni czas oczekiwania na odebranie połączenia w CPR nie przekraczał 10 sekund. Najwięcej zgłoszeń zostało zarejestrowanych w miesiącach letnich.
W naszym kraju największy problem stanowią połączenia bezzasadne. Dwa lata temu objęły niemal 45 procent wszystkich rozmów. Są to między innymi połączenia nawiązane pomyłkowo, przypadkowe uruchomienia telefonów, w tym przez dzieci, a także pytania niezwiązane z pomocą medyczną lub niewymagające pomocy innych służb, jak próby zamawiania usług lub jedzenia. W ten sposób dzwoniący blokują linię i mogą sprawić, że pomoc potrzebna komuś innemu nie dotrze na czas. Zapobieganiu takim sytuacjom służy akcja edukacyjna prowadzona także podczas Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego.
Porozmawiamy o tym też w programie "W Środku Dnia". W naszym studiu Krzysztof Kaczmarek - instruktor numeru 112. Zaczynamy o 12.15. Telefon do studia: 618 654 654.