Można je kupić praktycznie kupić wszędzie. W sklepach, marketach, na targowiskach czy na stoiskach przy drogach. Tak jest od wielu lat. Chodzi oczywiście o karpie. Jak co roku o tej porze przeciwko dręczeniu i niehumanitarnemu zabijaniu karpi protestują organizacje ekologiczne.
/ Fot. Wojtek Wardejn
Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt alarmują, że sposób obchodzenia się z tymi rybami ma niewiele wspólnego z
humanitaryzmem, przeczy szacunkowi "dla braci mniejszych". Sprawdziliśmy, jak jest w rzeczywistości.