Dlaczego nie została dobudowana do wiaduktu albo w niego wkomponowana? Burmistrz Śremu Adam Lewandowski mówi, że to by uczyniło inwestycję jeszcze droższą.
Dobudowanie czy wykorzystanie przestrzeni mostowej jeszcze na sprawy rowerowe byłoby o wiele droższe. Dwa razy droższe by było. Tutaj po pierwsze grało rolę przede wszystkim bezpieczeństwo naszych mieszkańców i nie tylko. A drugi argument taki, że nawet stan techniczny mostu nie pozwalał [na dobudowanie na nim ścieżki rowerowej]
- powiedział nam burmistrz Lewandowski.
Ja jestem bardzo wzruszona. Od piętnastu lat jestem sołtysem i do mnie docierały sygnały i wnioski, kiedy w końcu będzie bezpieczna droga pieszo-rowerowa do Śremu. Bardzo, bardzo dużo mieszkańców przemieszcza się rowerami
- komentowała sołtys Zbrudzewa Nina Stępień.
Sama kładka kosztowała 6 milionów 200 tysięcy złotych. Cała nowa, oświetlona ścieżka pieszo-rowerowa (razem z kładką) - kosztowała niemal 12 i pół miliona złotych, z czego połowę dała Unia Europejska. Ścieżka ma ponad dwa i pół kilometra długości i prowadzi od kanału Ulgi do Zbrudzewa. Budowę ścieżki razem z kładką władze Śremu uważają za najważniejszą inwestycję kończącego się roku.