W tej sprawie protestują władze powiatu ostrzeszowskiego.
"Nie chcemy tej zmiany" - mówi Radiu Poznań starosta Dariusz Świtoń.
Społeczeństwo też jasno mówi nam, że nie godzi się na tego typu przekształcenie. My jako samorząd powiatowy chcąc zapewnić standard opieki nad mieszkańcami powiatu ostrzeszowskiego chcielibyśmy utrzymać karetkę typu
- podkreśla Dariusz Świtoń.
W piątek w tej sprawie obradowała komisja zdrowia w radzie powiatu. Starosta podkreśla, że przyszły na nią pielęgniarki czy przedstawiciele związków zawodowych, którzy także sprzeciwiają się zmianom.
Oprócz Ostrzeszowa karetki z lekarzem tracą między innymi: Chodzież, Gniezno, Pleszew, Śrem czy Września.
Rzecznik wojewody Mateusz Mucha przekonuje, że w powiecie ostrzeszowskim w ostatnich miesiącach w większości przypadków karetka, która powinna mieć lekarza, w rzeczywistości go nie miała.
Na przykładzie 2023 roku, na podstawie wszystkich wyjazdów, które były prowadzone przez ten zespół specjalistyczny, karetka bez lekarza wyjechała aż 58 procent, natomiast od stycznia do sierpnia 2024 - 71 procent wyjazdów bez lekarza. To też pokazuje, że w praktyce powiat ostrzeszowski płaci za coś, czego w praktyce nie ma
- tłumaczy Mateusz Mucha.
Po zmianach w całym województwie będzie 111 karetek z ratownikami medycznymi. Przybędzie sześć zespołów - jeden w Pile, cztery całoroczne w Poznaniu oraz jeden sezonowy także w stolicy Wielkopolski.
Nie wszyscy samorządowcy sprzeciwiają się zmianom. "My się z tym godzimy" - powiedział Radiu Poznań starosta pleszewski Maciej Wasielewski, gdzie po zmianach będą jeździły trzy karetki z ratownikami.