- Musimy być przygotowani na prognozy, które mówią, że w połowie lutego będą występowały obfite opady. Woda, która teraz płynie przez kościański kanał Obry będzie jeszcze przez pewien czas na wysokim poziomie, ale to niczym nie grozi - mówi Halec.
Franciszek Halec uspokaja, że wielkość zrzutów wody z obu zbiorników będzie także zależeć od opadów atmosferycznych.