Może nie likwidacja, a zmiany? Czy powiaty są w Polsce potrzebne? Wysłuchaliśmy opinii polityków i samorządowców, najważniejsze jest jednak Państwa zdanie w tej sprawie, bo to Wy załatwiacie w starostwach różne sprawy. W Wielkopolsce jest 35 powiatów. Dla wielu miast to chluba, bo powiat to prestiż i atrybuty władzy. W niektórych miastach powiatowych odezwały się jednak głosy niepokoju. Czy reforma sądownictwa i zmniejszenia liczby sądów to przymiarka do likwidacji powiatów. Formalnie obie sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego, ale... powiat bez sądu, to jak sołectwo bez świetlicy. Czy powiaty wymagają więc poważnej analizy i zmian?
Polska powiatowa od początku nie miała szczęścia. Właśnie z tego powodu, że powiat to prestiż. Lokalni politycy zabiegali o więcej województw i większą liczbę powiatów. A skutek jest taki, że powiaty to według niektórych twór słaby, a zadań ma sporo - szkolnictwo ponadgimnazjalne, drogi i coraz bardziej kłopotliwe szpitale. O możliwości likwidacji powiatów wspomniał ostatnio minister administracji i cyfryzacji Michał Boni. Powiaty ponownie pojawiły się na mapie Polski w toku dyskusji o reformie administracji w 1998 roku. Wtedy przeciwko ich powołaniu byli ludowcy. Dziś PSL broni powiatów, jak niepodległości. Czy powiaty są potrzebne? Czy wydawanie praw jazdy, pozwoleń na budowę - można przenieść do gmin? Może zmniejszyć ich liczbę, ale za to wzmocnić ich zadania? Co Państwo na to?
Kompetencje starosty i zarządu powiatu po reformie administracji z 1999 r.:
.
Największym w Polsce powiatem, pod względem liczby mieszkańców jest powiat poznański (ponad 319 tysięcy). W całej Polsce jest ich 379 (ziemskich 314 skupiających od kilku do kilkunastu gmin).
Ograniczyć rozrastanie administracji,ułatwiać przepisy. Co zrobiono w zakresie uzyskania pozwolenia na budowę
przecież to droga przez mękę , ludzie ryzykują budowy na dziko (pomimo horendalnych kar) bo szkoda życia
na chodzenie za pozwoleniem. Na głupi garaż : wypisy z planów,mapki 3 tys zł,projekty 4 szt., audyty energetyczne, uzgodnienia,pozwolenia ,wytyczenia-geodeta,dziennik budowy, mapki do odbioru,protokoły elektryk,kominiarz itd i tp. Co to jest, dziadek postawił w 1970 roku garaż w ciagu 4 dni a tu trzeba 6 miesiecy
chodzić za papierkami- koszmarny kraj nie dla ludzi.
Jak dla mnie całkowita likwidacja powiatów mija się z celem, ze względu na m.in ogromne koszty tego typu przedsięwzięcia. Powinno się w zamian zlikwidować najsłabsze powiaty, takie które mają najmniejszą liczbę ludności (poniżej 60 tysięcy) oraz te, które są najbiedniejsze. W Wielkopolsce winno, moim zdaniem, zniknąć od 10-20 % powiatów, a niektóre winny być połączone ze sobą na wzór powiatu Czarnkowsko-trzcianeckiego.
Co do powiatów to powinny zniknąć Międzychodzki, Rawicki, Słupecki, Wolsztyński, Grodziski, Ostrzeszowski, Kępiński. Powiaty ostrzeszowski można połączyć z kępińskim, wolsztyński z grodziskim, międzychodzki podzielić pomiędzy powiatami szamotulskim i nowotomyskim, , podobnie rawicki. Jak dla mnie powiaty powinny mieć minimum 70 tyś mieszkańców, przynajmniej 5 gmin, i powierzchnię przynajmniej 1000 km2. Mniejsze powiaty winny być zlikwidowane lub połączone w większe struktury.
Pozdrawiam Grzegorz