Powstanie wzdłuż Trasy Kórnickiej a ulicą Czesława Niemena i będzie miał powierzchnię 1,5 ha.
Koncepcja zakłada, że zagospodarowana zostanie zarówno działka należąca do miasta, jak i archidiecezji. Choć mają one dwóch właścicieli, zostaną połączone w spójny projekt. Park ma służyć wszystkim mieszkańcom.
Pomysł wyszedł od środowiska lokalnego i proboszcza, księdza Radka Rakowskiego.
- Ma być to park zgodny z encykliką papieską Laudato Si. I wierzymy, że kiedy papież zobaczy, że my przez naszą parafię w bloku wychodzimy na rubieże, żeby ewangelizować, a jednocześnie dbamy o planetę, to, że do nas przyjedzie.
- Planujecie jakąś drogę krzyżową w środku poustawiać?
- Broń Boże! Będzie po prostu ekologiczny, dlatego będzie przemawiał o Bogu
- mówi ksiądz Rakowski.
Prace są na etapie planowania i konsultacji z mieszkańcami. Architekci zamierzają wdrożyć ekologiczne rozwiązania. Wodę do utrzymania zieleni zapewni częściowo deszcz spływający z dachów okolicznych budynków. W planie także staw retencyjny. Roślinność zostanie dobrana pod kątem wymagań związanych z ociepleniem klimatu. W przyszłości powstanie tam również nowoczesny kościół.
Fundusze na Park św. Franciszka ma zapewnić Urząd Miasta.
Po drugie: ekologizm i Bóg nie mają ze sobą nic wspólnego, dlatego jeżeli park ma być ekologiczny to w żaden sposób nie będzie mówił o Bogu. Powoływanie się na encyklikę, która jest zbiorem herezji i bzdur jak "grzech ekologizmu" nie jest tutaj usprawiedliwieniem dla tego pseudokatolickiego projektu.