Uczestnicy uroczystości zebrali się przed Fabryką Pojazdów Szynowych. To stamtąd 28-ego czerwca 1956-ego roku ruszył pochód robotników. Dziś znów, tym razem z ust rekonstruktorów, padły słowa z jakimi szli protestujący - "Boga, wolności i chleba".
Prezes Zakładów Cegielskiego Krzysztof Laskowski mówił, że te wartości są cały czas aktualne.
Przez 66 lat nic de facto się nie zmieniło. To są wartości, niezmienne wartości, które są z nami i mam nadzieję, że zawsze będą. Dziś również walczymy o chleb, bo wiemy, że sytuacja przed nami nie jest łatwa. Walczymy o wolność w sposób szczególny, bo z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy.
Przed tablicą upamiętniającą robotników delegacje złożyły kwiaty.
Pamięta się prawie wszystko. Wtedy miałem dokładnie 17 lat. Zwróciłem swoje kroki na Kochanowskiego ze względu na to, że mieszkałem na Jeżycach i tak się to zaczęło. Potem rozbrajanie komisariatów, aresztowania.
- mówił przewodniczący Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca Niepokonani Andrzej Sporny.
W uroczystościach uczestniczyli: posłowie, przedstawiciele władz miasta i województwa, kombatanci, harcerze oraz pracownicy Zakładów Cegielskiego.
Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski mówił podczas uroczystości, że protest robotników został krwawo stłumiony przez władzę komunistyczną. Zginęło kilkadziesiąt osób, kilkaset zostało aresztowanych, tysiące represjonowano, ale to wydarzenie dało początek nowemu etapowi walki o wolną Polskę.
Obchody 66. rocznicy poznańskiego Czerwca potrwają do późnego popołudnia - główne odbędą się przed Pomnikiem Poznańskiego Czerwca.
Do południa delegacje składają kwiaty w całym mieście - w miejscach upamiętniających bohaterów poznańskiego powstania.