NA ANTENIE: Wieczór z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Szczyt sezonu jeszcze nie ma, a Wielkopolanie już chorują. Borelioza w natarciu

Publikacja: 25.03.2025 g.10:52  Aktualizacja: 25.03.2025 g.15:06 Magdalena Konieczna
Wielkopolska
Niemal sto przypadków boreliozy odnotował od stycznia Sanepid w całym regionie.
Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze Udostępnij na Google Plus Udostępnij na LinkedIn
Rumień, borelioza - Sanepid
Fot. (Sanepid)

Sezon na kleszcze właśnie się rozpoczyna, ale łagodne i krótkie zimy powodują, że te pajęczaki są w tej chwili aktywne cały rok.

Zmiany, jeśli chodzi o aktywność kleszczy, widzą leśnicy.

Przy tych ostatnich naszych zimach, kiedy temperatury potrafią osiągnąć kilkanaście stopni, nie zdziwiłbym się, gdybym spotkał na sobie kleszcza. Dziś trochę się to zmienia i ciężko o jakieś reguły. Myślę, że warto być czujnym zawsze

– mówi Damian Grzybowski z Nadleśnictwa Babki.

Ale nie tylko w lasach jesteśmy narażeni na pokąsanie. „To nie musi być las, to może być park” – mówi rzecznik wielkopolskiego Sanepidu, Wiesława Kostuj.

Wzrost zachorowań na boreliozę widać nawet w miesiącach zimowych.

Mamy bardzo duży wzrost, jeśli chodzi o zachorowania na boreliozę w Wielkopolsce. W zeszłym roku odnotowaliśmy ponad 1700 przypadków. W tym roku już notujemy przypadki choroby – w styczniu 39, w lutym 51. Już jest tendencja wzrostowa

– dodaje rzecznik sanepidu.

Dlatego po spacerze w lesie czy parku warto się dokładnie obejrzeć, a jeżeli pojawi się rumień na skórze oraz objawy przypominające grypę – zgłosić się do lekarza.

https://radiopoznan.fm/n/8fWYnU