Nie chodzi jedynie o sam zakup pojazdów, ale także zapewnienie zespołów ratowników. Karetek najbardziej brakuje w samym Poznaniu.
"Tutaj to zabezpieczenie na sto tysięcy mieszkańców jest najmniejsze" - mówi Radiu Poznań dyrektor Wydziału Zdrowia w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu Liwia Polcyn-Nowak.
Nie wszystkie zespoły będzie można uruchomić od razu. Plan działania obejmuje okresy, w których będziemy uruchamiać, ale nie oznacza to, że będzie to zaraz od pierwszego września, tylko jest planowane uruchamianie. To pozwoli na obserwowanie sytuacji jak wzmocnienie samego Poznania odciąży te zespoły, które do Poznania wjeżdżają
- wyjaśnia Liwia Polcyn-Nowak.
Dziś w przypadku brakujących karetek w stolicy Wielkopolski do miasta wjeżdżają pojazdy na przykład z powiatu poznańskiego. Przedstawicielka wojewody przyznaje, że trwają teraz uzgodnienia z wielkopolskim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia, a dotyczą one zapewnienia finansowania dla nowych zespołów.
"W tej chwili oddział kontaktuje się również z centralną NFZ i tam zapadają w tej chwili decyzje w tym zakresie" - dodaje Liwia Polcyn-Nowak. Urzędnicy na razie nie chcą mówić, ile dodatkowych karetek jest potrzebnych w całym województwie, ale problem nie dotyczy tylko Poznania.
Identyfikujemy to również w powiatach, ale jest to na razie faza robocza i nie chciałabym mówić o szczegółach, ale to Poznań ma największą potrzebę, więc uzgodnienia w największej kwestii dotyczą Poznania
- mówi dyrektor Wydziału Zdrowia w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu.