NA ANTENIE: Lista Przebojów
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

CBA w Solarisie. Zatrzymano członka zarządu [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 12.12.2018 g.12:32  Aktualizacja: 13.12.2018 g.08:51 Adam Michalkiewicz
Poznań
Wiceprezes firmy Solarisa zatrzymany przez CBA. Sprawa dotyczy łapówek, które miały być wręczane przy okazji kontraktu na dostawę pojazdów dla Rygi.
solaris - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Członek zarządu podpoznańskiej firmy z Bolechowa i jeden z dyrektorów handlowych zatrzymani przez CBA w sprawie łapówek. Sprawa dotyczy kontraktu na dostawę autobusów i trolejbusów dla Rygi. Według CBA mowa jest o 800 tysiącach euro łapówki. Zbigniew P. został zatrzymany pod Poznaniem, a dyrektor handlowy firmy w Warszawie.

- To międzynarodowa akcja służb antykorupcyjnych Polski i Łotwy - informuje Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

- Łotewscy funkcjonariusze zatrzymali w Rydze cztery osoby, wśród nich dyrektora odpowiedzialnego w miejskiej spółce komunikacyjnej za przetargi oraz osoby, które pomogły w ukryciu 800 tysięcy euro łapówki. Te pieniądze miały być nielegalną zapłatą za załatwienie kontraktu na dostawę autobusów do Rygi. Zanim trafiły na Łotwę zostały przeprane pod pozorem fikcyjnych usług poprzez łańcuszek spółek z Cypru, Hong Kongu i Chin – wyjaśnia.

Przetargi na dostawę autobusów były organizowane w latach 2013-2016. Według CBA, sprawa jest rozwojowa. Agenci biura przeszukali siedzibę firmy oraz miejsca zamieszkania zatrzymanych.

AKTUALIZACJA GODZ. 12:55

Rzecznik firmy Solaris Mateusz Figaszewski mówi, że 11 grudnia funkcjonariusze CBA zwrócili się z prośbą o udostępnienie informacji.

- Nasi pracownicy dobrowolnie wydali dokumenty i współpracują z funkcjonariuszami w zakresie kierowanych do naszej firmy pytań. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że firma Solaris nie jest uprawniona do udzielania szerszych informacji na temat zakresu i charakteru danych o które wystąpiono do naszej firmy, ponieważ są one objęte tajemnicą postępowania - wyjaśnia.

Mateusz Figaszewski mówi, że firma Solaris nigdy nie tolerowała, nie toleruje i nie będzie tolerować w przyszłości jakichkolwiek działań swoich pracowników, współpracowników lub podmiotów zależnych, które mogłyby zostać uznane za nielegalne.

We wrześniu tego roku właścicielka firmy Solange Olszewska sprzedała przedsiębiorstwo. 100 procent udziałów w Solarisie ma teraz hiszpańska grupa CAF.

AKTUALIZACJA GODZ. 15.00

Po stronie łotewskiej zatrzymania sześciu ludzi przeprowadziło tamtejsze Biuro ds. Zapobiegania Korupcji i Zwalczania Korupcji. To pięć osób prywatnych i dyrektor do spraw rozwoju infrastruktury miejskiej spółki transportowej z Rygi Rīgas Satiksme Igor Volkinšteins. Igor Volkinšteins pracował w ryskiej firmie od 2003 roku. Pełnił funkcję członka zarządu firmy do 2008 roku. Spędził także rok pracując jako dyrektor ds. Rozwoju firmy. Przez ostatnie siedem lat pracował jako dyrektor dyrekcji działu utrzymania infrastruktury i rozwoju. Łotewskie służby nie udzielają informacji w tej sprawie.

AKTUALIZACJA GODZ. 15:50

- Ocena prawna i ocena etyczna to dwie różne rzeczy. Z tego rodzaju sytuacjami spotykamy się często. Co konkretnie miało miejsce w przypadku naszego Solarisa - tego nie wiemy. Natomiast przestrzegałbym przed nazbyt pochopną oceną etyczną ponieważ nie wiemy, jak działa gospodarka łotewska, co wydarzyło się w Rydze. Dlaczego w ten właśnie sposób - prawnie i zapewne etycznie - naganny doszło do transakcji między naszym nieskazitelnym Solarisem a partnerem łotewskim - mówi etyk i kulturoznawca profesor Przemysław Rotengruber z Zakładu Etyki Gospodarczej UAM w Poznaniu.

- Czym innym jest sytuacja kiedy władze przedsiębiorstwa z niskich pobudek próbują wyłudzić jakieś pieniądze, a czym innym, kiedy te władze nie mają wyboru i muszą dać pieniądze, żeby zaistnieć na jakimś rynku - dodaje profesor Przemysław Rotengruber. W jego ocenie sam akt korupcyjny nie musi mieć nic wspólnego z jakością oferowanego produktu.

https://radiopoznan.fm/n/NplRnN
KOMENTARZE 3
Ktoś tu myśli? 14.12.2018 godz. 12:13
Czy dobrze widzę usprawiedliwienie lapówkarstwa? Ręce opadają...
Oczy szeroko otwarte 13.12.2018 godz. 17:25
Solaris niegdyś polska firma z renomą. Niestety kilka miesięcy temu sprzedana hiszpańskiej spółce.
Panie Jaskowiak dlaczego pan dopuścił do sprzedania polskiego majątku! Panie Morawiecki dlaczego pan nie zareagował na wiadomość o planowanej sprzedaży! Ja słyszałem o tym już dawno temu a wy nie? Kolejna smierdzaca sprawa sprzedaży polskiego mienia.
Czołowi przedstawiciele i właściciele już się ustawili do końca życia więc firmę można sprzedać, a komu? Kogo to obchodzi. Kasa misiu, kasa.
skąd tego profesora wzięli? 13.12.2018 godz. 13:37
tragedią Polski jest fakt, że musi utrzymywać takie osoby jak ten profesor za 15 tysi miesięcznie, a oni dają przyzwolenie na łapówki.

Panie Profesorze, Łotwa jest w Unii Europejskiej!
a jak działa gospodarka to proszę sprawdzić przed wypowiedzią, a nie podawać w wątpliwość bo jest na polskim poziomie.