Na Placu będą też drzewa i podświetlane fasady. O historii ma przypominać pylon, który otrzyma nazwę Zegar Historii, na którym pokazane zostaną dzieje poznańskiej Kolegiaty. Przez przeszkloną powierzchnię będzie można zobaczyć fragment zabytkowej posadzki kościoła, krużganek i mury.
- Prace potrwają 14 miesięcy, trzeba bowiem wziąć pod uwagę zimową przerwę. Z pewnością jeszcze zostanie wykopanych wiele przedmiotów, na pewno będą jeszcze pochówki - to nie ulega wątpliwości, bo przed nami jeszcze prace przy prezbiterium dawnego kościoła, a siłą rzeczy tam może być ich najwięcej. Współpracujemy ściśle z proboszczem kościoła farnego, żeby godnie te osoby przenieść w inne miejsce spoczynku. Mamy to wszystko zorganizowane - zapewnia zastępca prezydenta Poznania, Mariusz Wiśniewski.
Po przebudowie na Placu Kolegiackim będzie miejsce na imprezy plenerowe i ogródki gastronomiczne. Przygotowania do inwestycji trwały od trzech lat - były konsultacje, konkurs na projekt i długie prace archeologów.
Przebudowa pochłonie 27,5 miliona złotych. Roboty wykona firma Budimex. W poniedziałek urząd miasta podpisał umowę z wykonawcą prac.