NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wojewoda: Rafał Trzaskowski jest dla mnie niewiarygodny

Publikacja: 06.07.2020 g.10:15  Aktualizacja: 06.07.2020 g.10:45
Poznań
Gościem Kluczowego Tematu był wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
łukasz mikołajczyk wojewoda  - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Łukasz Kaźmierczak: Nie ma już "jednoimienności" w Wolicy koło Kalisza. Koronawirus ustępuje? Nie ma już potrzeby dwóch takich miejsc?

Łukasz Mikołajczyk: Jeśli chodzi o sytuację w Wielkopolsce związaną z koronawirusem - sytuacja jest opanowana. Pojawiają się nowe ogniska. Do 1 lipca 15 proc miejsc w szpitalach jednoimiennych było zajętych. To niewielkie obciążenie. Stąd została podjęta decyzja z konsultantem wojewódzkim, dyrektorem NFZ, koordynatorem wojewody ds. COVID. Od 1 lipca szpital w Wolicy jest przywracany do sytuacji sprzed pandemii.

To jest kwestia obłożenia, ale też kwestia geografii. Pamięta pan te dantejskie sceny przewozów pacjentów. Czy to nie jest tak, że jeżeli na południu Wielkopolski pojawiłyby się nowe ogniska, to znowu nie będzie tego przewożenia pacjentów?

Oczywiście decyzja o utworzeniu Wolicy była spowodowana tym, że wówczas na południu Wielkopolski były ogniska głównie w domach pomocy społecznej. To były osoby starsze wymagające szczególnej opieki. Stąd decyzja, aby tych pacjentów głównie z Kalisza nie przewozić do Poznania. Właśnie w Wolicy byli głównie pacjenci z zakładów opiekuńczych i DPS-ów.

W tej chwili tam nie ma ogniska.

Tak, sytuacja pod kontrolą. Jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorami DPS-ów, w tej chwili ognisk nie ma. A szpital im. Strusia ma ponad 300 łóżek wolnych, do tego izolatorium, w którym jest ponad 200 łóżek. W pełni jesteśmy przygotowani, aby przyjmować pacjentów w szpitalu jednoimiennym w Poznaniu.

Jestem daleki od tego, żeby mówić, że mamy zupełnie spokojną sytuację. Piątek - 46 nowych przypadków, w sobotę - 57, wczoraj - 35. To cały czas są liczby dwucyfrowe.

Cały czas mamy nowe zakażenia, w tym będziemy funkcjonować, to jest nieuniknione. To są przypadki głównie ogniskowe. Jesteśmy w Turku jeśli chodzi o drive thru. Tam wspólnie z WOT dokonujemy bardzo wielu wymazów - 2-3 tys. dziennie. Aby zwalczać potencjalne ogniska choroby.

Tam, gdzie jest drive thru, wzrasta liczba przypadków?

Mieliśmy również drive thru na północy Wielkopolski - tam faktycznie przypadków nie było. Tam, gdzie pojawia się ognisko w zakładzie pracy - te przypadki będą, dlatego tam lokujemy drive thru, aby bardzo szybko zdiagnozować te osoby, które są dodatnie i poddać je hospitalizacji lub izolacji domowej, a pozostałe w kwarantannie. Szybkość działania jest tutaj kluczowa.

Panie wojewodo, mam takie obserwacje, czy nie pokrywają się z pańskimi, że trochę jako społeczeństwo się odprężamy? Zaczynamy się nieco lekceważąco obnosić chociażby z naszą obecnością w przestrzeni publicznej, z noszeniem maseczek.

Dziś wygląda to zupełnie inaczej, niż 2 miesiące temu, kiedy Wielkopolanie byli bardzo zdyscyplinowani i przestrzegali obostrzeń. Dziś wciąż jest wymóg noszenia maseczek - wielu ludzi np. w sklepach tego nie robi.

Porozmawiajmy o wyborach. Jest pan przedstawicielem rządu w terenie, ma pan kontakt z samorządowcami. Kandydat opozycji Rafał Trzaskowski mówi, że to samorządowcy pomagają mu wygrywać w niektórych miejscach, że to jest jego matecznik.

Kampania jest na ostatniej prostej. Za tydzień będziemy wiedzieli, kto zostanie prezydentem. Polacy mają jeszcze tydzień na decyzję, że wybiorą prezydenta, który współpracuje z rządem. Ta współpraca jest niezwykle istotna. Czy wybiorą prezydenta, który realizuje swoje deklaracje, jak Andrzej Duda, czy takiego, który ma ograniczoną wiarygodność. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, co jest prawdą, a co nie w przypadku kandydata opozycji. Rafał Trzaskowski z jednej strony mówi o utrzymaniu 500+, trzynastej emerytury czy obniżenie wieku emerytalnego, ale trzeba przypomnieć, że to właśnie jego partia - PO - mówiła, że na 500+ pieniędzy nie ma i nie będzie, głosowała za podwyższeniem wieku emerytalnego - wiarygodność żadna. Trudno ufać komuś, kto utracił wiarygodność.

A czy czuje pan nie najlepsze relacje między panem a samorządowcami? Myślę o tym napięciu kampanii wyborczej.

Nie odczuwam tego, podpisujemy umowy z samorządowcami. To np. rządowym program Fundusz Dróg Samorządowych, Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych, czy promesy na inwestycje. Jestem przedstawicielem rządu w terenie - mówiłem od początku, że drzwi mojego gabinetu są otwarte, ważna jest ta współpraca rządu z samorządem, dziękuję za tę współpracę mimo różnić politycznych.

Jak się panu podoba pomysł debaty w Lesznie, którą zaproponował Rafał Trzaskowski?

Rafał Trzaskowski dla mnie jest niewiarygodny, działa mocno piarowo, te dziwne propozycje i posunięcia mnie nie przekonują. Prezydent Duda jest konsekwentny.

Prezydent Duda nie powinien się pojawić w Lesznie?

Rafał Trzaskowski nie korzysta też z propozycji składanych przez prezydenta.

Panie wojewodo, mówi pan o środkach kierowanych do samorządu, m.in. o Funduszu Dróg Samorządowych, ale też świeżynka, Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Nie jest to kiełbasa wyborcza?

Nie, absolutnie nie. O tym funduszu rozmawiano już wcześniej. Celem rządu jest nieograniczanie inwestycji. Inwestycje napędzają gospodarkę i dają zatrudnienie. Samorządowcy przez COVID mają mniej wpływów podatkowych stąd te środki z tego funduszu to zrekompensują, a nawet będzie ich więcej, mogą je przeznaczać na różne cele. Algorytm dzielenia środków jest transparentny dla wszystkich samorządów. Minimalne wsparcie to 500 tys., maksymalne - 93 mln. Maksymalną kwotę otrzyma Poznań, powiat poznański otrzyma ponad 70 mln. Wczoraj byłem w Rawiczu, podczas otwarcia zadaszonego orlika - promesę otrzymali samorządowcy powiatowi. Sam Rawicz otrzymał 5 mln.

To działania w ramach funduszu antycovidowego. To bezpośrednio z tym związane.

Tak.

Panie wojewodo, czy samorządowcy mogą te środki przekazać na dowolne cele? Czy to muszą być inwestycje zapisane w budżecie? Czy mogą być zupełnie nowe sprawy?

To środki inwestycyjne, ich nie trzeba wydać w tym roku. Samorządowcy chwalą sobie to, że mogą zaplanować inwestycję na przyszły rok. Jedyny warunek: środki na inwestycje. Za chwilę będzie nabór na rok 2021 jeśli chodzi o Fundusz Dróg Samorządowych - program premiera Mateusza Morawieckiego. Z tych środków można również wyasygnować część na wkład własny do tego programu.

Zapytam jeszcze o działania profrekwencyjne - m.in. o słynną już bitwę o wozy strażackie. Chodzi o te gminy, w których jest największy współczynnik głosujących. Adam Hofman, były polityk PiS mówi, że jest przeciw. On mówi, że frekwencja nie jest ważna, a ważne jest to, czy jesteś świadomy. Jesteś świadomy to idź na wybory, nie jesteś świadomy - to nie idź. Jakie jest pańskie zdanie?

Moje zdanie jest inne. Trzeba zachęcać Polaków do głosowania, to święto demokracji. Ta akcja MSWiA jest typowo profrekwencyjna. Tam nic nie wskazuje, na kogo trzeba głosować. W II turze tych samochodów będzie więcej. To też bardzo cieszy tych, którzy na te samochody najbardziej oczekują, czyli strażaków. Pokazuje to, że społeczność potrafi się zmobilizować, osiągając nawet 80 proc.

Im wyższa frekwencja tym lepiej dla demokracji?

Oczywiście.

https://radiopoznan.fm/n/rGbLAj
KOMENTARZE 0