NA ANTENIE: GOLEBI PUCH/LOMBARD (STUDIO GIELDA)
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Haniebne - Bogusław Kiernicki o zachowaniu części radnych, którzy głosowali przeciwko uhonorowaniu prof. Kowalskiego

Publikacja: 15.07.2022 g.18:59  Aktualizacja: 15.07.2022 g.19:23
Poznań
Haniebne - tak Bogusław Kiernicki nazywa zachowanie części poznańskich radnych, którzy głosowali przeciwko uhonorowaniu Jacka Kowalskiego. Tłumacz, pisarz i bard miał otrzymać tytuł Zasłużony dla Miasta Poznania, jednak ostatecznie przeciwko głosowali radni z rządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej.
jacek kowalski - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Profesor Jacek Kowalski odebrał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. / Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Za to wczoraj profesor Jacek Kowalski odebrał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy wręczył go w Poznaniu prezydencki minister Andrzej Dera.

W uroczystości w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim uczestniczył m.in. przyjaciel profesora Kowalskiego, prezes Prawicy Rzeczypospolitej Bogusław Kiernicki, który był dziś gościem Wielkopolskiego Popołudnia w Radiu Poznań.

Pan minister zwrócił uwagę na dokonania naukowe profesora, ale też działania społeczne. Mówił o osiągnięciach Jacka Kowalskiego jako historyka, historyka sztuki, popularyzatora historii. Przywoływał jego gotowość do stawania w sprawach społecznych, to, co oddał Wielkopolsce. Twórczość jego odnosi się do Polski i Europy, ale ma wkład w promocję dziedzictwa Wielkopolski. Pan minister za to dziękował, w imieniu własnym i w imieniu prezydenta

- mówił Kiernicki.

Bogusław Kiernicki dodał, że profesor Kowalski jest sobie sterem i okrętem. Sam pisze, komponuje i śpiewa. Jako historyk opowiada barwnie, także śpiewem, zarówno o średniowieczu, dawnej Francji, czy o Powstaniu Wielkopolskim, znajdując publiczność w różnych kręgach, także wśród młodych.

Cała rozmowa poniżej:

Roman Wawrzyniak: Prezydent nadał profesorowi Kowalskiemu Krzyż za wybitne zasługi w pracy naukowo-badawczej, za upowszechnianie polskiej kultury i sztuki, za upowszechnianie polskiej kultury i historii sztuki, za aktywność społeczną. Wczoraj uroczystość odbyła się w Poznaniu, pan brał w niej udział. W imieniu prezydenta odznaczenie wręczał Andrzej Dera. Co mówił?

Bogusław Kiernicki: Pan minister zwrócił uwagę na dokonania naukowe profesora, ale też działania społeczne. Mówił o osiągnięciach Jacka Kowalskiego jako historyka, historyka sztuki, popularyzatora historii. Przywoływał jego gotowość do stawania w sprawach społecznych, to, co oddał Wielkopolsce. Twórczość jego odnosi się do Polski i Europy, ale ma wkład w promocję dziedzictwa Wielkopolski. Pan minister za to dziękował, w imieniu własnym i w imieniu prezydenta. To była interakcja, gdy minister Dera te dokonania przywoływał, to dokładnie wiedział, o czym mówi.

Pan doskonale zna Jacka Kowalskiego. Jaki ma dorobek naukowy, artystyczny profesor Jacek Kowalski?

Pan redaktor krótko streszczając mówił o nim, że jest historykiem, historykiem sztuki, pieśniarzem, poetą i muzykiem. Tłumaczy literaturę francuską i starofrancuską. Człowiek renesansu.

Nie z dzisiejszej bajki, można powiedzieć.

Sięga do różnych obszarów, potrafi mówić o historii średniowiecza czy Powstania Wielkopolskiego, ale mówi różnymi językami. Raz mówi jako historyk i na przykład za to dostaje nagrody. Na przykład w 2012 roku, za czasów Donalda Tuska, dostał nagrodę premiera za wybitne osiągnięcia naukowe, gdy pisze prace o gotyku wielkopolskim. Ale mówi też jako poeta, pieśniarz, śpiewa o Powstaniu Wielkopolskim, o wyprawach krzyżowych. Jest sobie sterem i okrętem, pisze, komponuje, śpiewa. To są historie z tak różnych obszarów, w każdym jest kompetentny i ma wielu odbiorców, szukających bogactwa wiedzy, wrażeń czy uczuć, to wielka zasługa, pokazuje wielkość twórczość profesora Kowalskiego. Napisał kilkadziesiąt książek, wydał kilkadziesiąt płyt, zaśpiewał pewnie kilka tysięcy koncertów i recitali, on jako student wygrał Festiwal Piosenki Studenckiej, a dziś dalej znajduje odbiorców. Wczoraj śpiewał koncert o Wandei, na koncercie byli także młodzi ludzie, specjalnie po to, żeby posłuchać Jacka Kowalskiego. Niezwykła oryginalność i duża zdolność twórcza.

Czy są pozycje, książki, które zwłaszcza by pan chciał polecić. Ja zwróciłbym uwagę na książkę, o której swego czasu dużo się mówiło - "Gender - projekt nowego człowieka".

Tutaj profesor był redaktorem i promotorem, książka odegrała dużą rolę. Ja doceniam Kowalskiego jako historyka, gdy pisze o Sarmatach, czy wyprawach krzyżowych czy o Powstaniu Wandejskim. Kilka lat temu książką roku o Poznaniu była jego monografia o Meblach Kowalskich. Pisał trochę o rodzinie, ale pisał też o fenomenie dotyczącym historii sztuki i zjawiska społecznego w Wielkopolsce. Zawsze te książki są na najwyższym poziomie, okazuje się, że jako specjalista od średniowiecza, pisze o bardziej współczesnych sprawach i dostaje za to nagrodę od miasta. To się wielokrotnie sprawdziło, dla Jacka Kowalskiego Sarmacja, stara Francja - w nich czuje się najlepiej i ja za nim podążam.

W uzasadnieniu wyróżnienia prezydent zaznaczył również jego aktywność społeczną. Chciałem wspomnieć o tym, że profesor nigdy nie pytał, czy coś jest modne, czy nie. On zawsze mówił to, co uważał za słuszne i sprawiedliwe. Presja głośnej, ale małej grupki działaczy LGBT wymusiła na radnych Poznania rezygnację z ustalonego wcześniej tytułu Zasłużony dla Miasta Poznania dla profesora Kowalskiego, którego ostatecznie nie otrzymał. Jak pan prezes to skomentuje?

To było haniebne zachowanie, to potraktowanie profesora, polityczne wykorzystanie profesora do tego, żeby odwinąć się osobie, z którą nie jest się w pełnej zgodzie. Spór, debata, różnica poglądów jest czymś normalnym w życiu społecznym, natomiast wykorzystywanie instrumentów z innych obszarów, żeby zrobić komuś przykrość jest mało stosowne, a w tym przypadku było wprost haniebne. Jacek często pisze o ideale sarmackim, kiedy wspólna była idea obywatelska. On o tym pisze, ale też realizuje, gotowość do angażowania się w sprawy społeczne, nie partyjne, bo Jacek Kowalski nigdy nie był członkiem partii politycznej, i zawsze to robi z pozycji obywatelskiej. Jeżeli uważa, że coś jest inaczej, niż być powinno, to on reaguje jak wzór obywatela - są pewne kanony i wtedy nie patrzy się na możliwe straty, to jest ta uroda profesora Kowalskiego, staje w porę i nie w porę, jeżeli uznaje, że jest potrzeba. Gotowość do zabierania głosu nie partyjnego, jest zawsze gotowy, by dać swoje nazwisko i swoją kompetentną opinię.

https://radiopoznan.fm/n/lKaKiA
KOMENTARZE 0