Sołtys Wiesław Pokorski tłumaczył to brakiem możliwości kontroli wydatków. Samorząd Trzemeszna nie dał też dodatkowych 20 tys. zł na organizację.
Sołectwo Gołąbki chciało przyćmić programem dożynek poprzednio organizowane gminne święta plonów. Miały być występy zespołu romskiego, koncert grupy disco polo i kabaret, także wybory miss dożynek oraz loty balonem na uwięzi.
Współorganizatorka - Wiesława Szambelan, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Gołąbkach mówiła, że to dlatego, aby przyciągnąć więcej okolicznych mieszkańców.
Tymczasem zdaniem burmistrza Trzemeszna - Krzysztofa Derezińskiego dożynki nie mogą zamienić się w show, w konkurs na miss mokrego podkoszulka, ponieważ uciekają tradycję.
Dodatkowo zbuntowane sołectwo nie dostanie też od władz gminy obiecanych 100 tys. zł na remont wiejskiej świetlicy. Na razie nie wiadomo gdzie odbędą się gminne dożynki Trzemeszna.