Jak zapobiec kryzysowi małżeństwa?

"Na specjalnie zorganizowanej przez centrum konferencji specjaliści będą rozmawiać o tym, jak zapobiegać dalszemu rozpadowi rodzin, który ma bardzo poważne konsekwencje społeczne" - mówił Paweł Ozdoba.

Konsekwencje są bardzo poważne, bo rozpad małżeństwo oznacza rozpad rodziny, a to wpływa bardzo negatywnie na dzieci, które narodziły się w danej rodzinie, danym małżeństwie, które się rozpada. Statystyki pokazują też, że dzieci z rozbitych rodzin będą miały w przyszłości bardzo poważne problemy, kiedy same będą zakładały rodziny

 - mówił Paweł Ozdoba.

Konferencję można śledzić w serwisie YouTube "Centrum Życia i Rodziny".

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Roman Wawrzyniak: Oficjalne statystyki wskazują, że rozpada co trzecie, zawierane w Polsce małżeństwo. W Warszawie to nawet co drugie. Co to oznacza dla naszego narodu i jakie są tego konsekwencje?

Paweł Ozdoba: Konsekwencje są bardzo poważne, bo rozpad małżeństwo oznacza rozpad rodziny, a to wpływa bardzo negatywnie na dzieci, które narodziły się w danej rodzinie, danym małżeństwie, które się rozpada. Statystyki pokazują też, że dzieci z rozbitych rodzin będą miały w przyszłości bardzo poważne problemy, kiedy same będą zakładały rodziny. Ten kryzys i te problemy są jak lawina, która przybiera i się rozpędza i z wielkim uderzeniem sięga dzieci, które przecież bardzo mocno przeżywają rozpad rodziny i małżeństwa ich rodziców. Spotkałem się nawet z takimi informacjami i opiniami, że dzieci dużo bardziej przeżywają rozpad małżeństwa swoich rodziców, niż śmierć jednego z rodziców. Zatem jest to porażające i ma długofalowe konsekwencje, oczywiście tylko negatywne. Trzeba przede wszystkim zwracać uwagę na ten problem, bo wydaje mi się, że powszechność rozwodów i powszechność akceptacji dla rozwodów jest już tak duża, że umyka nam pewien ważny temat. Za chwilę możemy obudzić się w innej rzeczywistości, kiedy rozwody będą oczywistością i będą czymś powszechnie akceptowalnym i będzie to dotyczyło już nie co trzeciego małżeństwa, ale, tak jak w Warszawie, co drugiego. Te statystyki są porażające i niestety nie widać żadnego światełka w tunelu, które wskazywałoby na to, że uda się obronić małżeństwo. Mało tego, w tych czasach dochodzi również inna zagrożenie dla małżeństwa, jako instytucji. Zaczyna się coraz częściej podważać małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny. To są zagrożenie ideologiczne, o których teraz nie będziemy mówić, ale trzeba na to zwracać uwagę, bo atak na małżeństwo i rodziny jest przeogromny. Jesteśmy niestety świadkami powoli upadania tej pięknej instytucji, jaką jest małżeństwo.

Ma Pan jakąś diagnozę, jak to się stało? Jak do tego doszło, że tak wielu małżonków, pomimo tego, że ślubują sobie w towarzystwie świadków, a nie mówię tu o ślubach tylko kościelnych, ale też cywilnych, dozgonną miłość i wierność, a mimo to decydują się na rozwód. Ma Pan jakąś odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się dzieje?

Pewnie niejeden uznany autorytet z zakresu nauk społecznych, socjologii, mogliby przygotować wielką dysertację na ten temat. Wydaje mi się, po przeanalizowaniu tej sytuacji, że rewolucja kulturowa, która jest w Polsce od kilku lat, miała przeogromny wpływ na świadomość opinii publicznej na temat rozwodów. Chociażby przykład seriali i filmów, które pojawiają się...

Właśnie chciałem o tym powiedzieć, że to jest jakiś probierz, że znaleźć film, w którym nie mamy rozbitych małżeństw, ale taki, w którym jest jakieś wzorowe małżeństwo, które mogłoby być przykładem, to można szukać ze świeczką.

To jest wielki problem, Dziś przygotowując się do konferencji znalazłem taką historyjkę, być może nawet zabawną. Znalazłem informację na temat słynnego, myślę że każdy z nas pamięta amerykański serial „Moda na sukces”. Być może zabawny i śmieszny, ale w ciągu dwudziestu kilku lat, kiedy była emisja tego serialu i kiedy kręcone te odcinki, zanotowano 76 rozwodów. Być może jest to aż zabawna, czy śmieszna sytuacja, która jest pewną rzeczywistością i bardzo niebezpiecznym wzorcem kulturowym, który dziś niestety w jakiś sposób oddziałuje na opinię publiczną. Przecież w Polsce też był ten serial przedstawiany i szanowany. W szczycie miewał 5 milionów oglądalności jeden odcinek.

Nie mamy czasu na pełną analizę, ale pewnie między innymi o tym będzie też konferencja.By podjąć to trudne wyzwanie i jakoś spróbować odpowiedzieć na te niepokojące tendencje, zatrzymać tę lawinę, potrzebne są konferencje takie, jak ta dzisiejsza. Kto został zaproszony i o czym będzie mówił?

Na konferencji będziemy mówili o tym, jak wygląda dzisiaj kwestia postrzegania rozwodów w Kościele. Niestety także w Kościele pojawiają się pewne nurty lewicowe, które proponują akceptację rozwodów. Między innymi w niemieckim Kościele. O tym będzie mówił Paweł Chmielewski z redakcji pch24. Pani psycholog Bogna Białecka, myślę, że znana słuchaczom w Wielkopolsce, bo jest z Poznania, będzie mówiła z perspektywy psychologicznej, jak to się stało, że młodzi ludzie, którzy zawierają związek małżeński, po wielu latach, pomimo ślubowania sobie dozgonnej miłości i bycia ze sobą na dobre i na złe, zmieniają nagle swoją pierwotną decyzję i chcą się rozstać, ponieważ, mówią umownie, nienawidzą swojego małżonka, czy nie chcą z nim przebywać. Ta droga będzie przeanalizowana pod kątem psychologicznym i przedstawiona. W moim udziale przypadnie przedstawienie analizy trochę socjologicznej z perspektywy ostatnich kilkudziesięciu lat, jak to się stało, że dziś Polacy coraz częściej mówią o rozwodach w sposób pozytywny i jaki miały na to wpływ mass media i generalnie rewolucja kulturowa, o której już wspomniałem.

Do Warszawy się nie przeniesiemy, ale w jaki sposób może się zapoznać z konferencją?

Konferencja jest dostępna on-line. W zasadzie rusza już za kilka minut transmisja na naszym kanale „Centrum Życia i Rodziny” w serwisie YouTube. Serdecznie Państwa zapraszam, bo konferencja będzie bardzo interesująca i naprawdę warto w tej dobie kryzysu rodziny i małżeństwa poświęcić kilka chwil, żeby zapoznać się z tym tematem i w swoim otoczeniu przeciwdziałać rozwodom.