Śmiertelne potrącenie na Sołaczu. "Winna jest rowerzystka"
Winna rowerzystka - takie są wstępne ustalenia prokuratury w sprawie wypadku na poznańskim Sołaczu. Kobieta wjechała wprost pod tramwaj.
Prokurator wątpi w wersję zdarzeń powtarzaną w mediach przez rzeczniczkę poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Osiedle Młodych. To w bloku tej spółdzielni 28 sierpnia spadł do szybu windy 76-letni mężczyzna. Po upadku z 11 piętra zginął na miejscu.
Julia Tritt ze spółdzielni powtórzyła dziś Radiu Poznań, że najprawdopodobniej starszy mężczyzna próbował wyjść z zablokowanej między piętrami kabiny, otwierając siłą jej wewnętrzne drzwi. Podobną wersję przekazała Ratajskiej Telewizji Kablowej.
Tymczasem według rzecznika prokuratury Okręgowej, która zajmuje się sprawą, ta wersja, choć jest brana pod uwagę, jest nieprawdopodobna. Michał Smętkowski uważa, że zewnętrzne drzwi windy się otworzyły i nie było za nimi kabiny.
Ta wersja wydaje mi się nieprawdopodobna, ponieważ znając zasady działania windy, jeżeli znajdowała się na półpiętrze, no to nie ma możliwości, by ten mężczyzna wypadł. Tam nie ma szczeliny, czy takiego miejsca, żeby do czegoś takiego doszło. Czyli najprawdopodobniej drzwi po prostu otworzyły się i za nimi nie znajdowała się kabina windy.
Już w dniu wypadku rzeczniczka spółdzielni mówiła nam o tym, że to lokator prawdopodobnie siłą otworzył drzwi windy od wewnątrz. Teoretycznie jest to możliwe, ale wymaga dużej siły, o czym mówił nam specjalista.
Lokatorzy zwracali uwagę naszemu reporterowi, że tego dnia winda była kilka razy naprawiana. Nie zdejmuje to odpowiedzialności za bezpieczeństwo w windzie z zarządcy budynku, w tym przypadku Spółdzielni Mieszkaniowej Osiedle Młodych.
Dziś ofiara wypadku, 76-letni pan Maciej, spoczął na cmentarzu Junikowskim. Śledztwo trwa. Do tej sprawy będziemy wracać.
Krzysztof Polasik
Winna rowerzystka - takie są wstępne ustalenia prokuratury w sprawie wypadku na poznańskim Sołaczu. Kobieta wjechała wprost pod tramwaj.
Sąd Najwyższy zajmie się skargą kasacyjną Towarzystwa Chrystusowego z Poznania w sprawie milionowego zadośćuczynienia dla ofiary księdza pedofila.
Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich reaguje na skazanie dyrektora Wojskowego Biura Historycznego Sławomira Cenckiewicza, za udostępnienie na Twitterze tak zwanego "mema" dotyczącego posła PO Sławomira Nitrasa.