Dodajmy, że cały został zaprojektowany pod paliwo gazowe. W Śremie był dziś Rafał Regulski.
Zanim powstał projekt domu, pan Miłosz uzyskał od gazowników warunki przyłączeniowe, czyli deklarację, że podłączenie domu do gazu jest możliwe. Teraz jednak nowy dom przestoi już trzecią zimę pusty i nieogrzewany. Pan Miłosz ponosi z tego tytułu straty.
Bo na przykład Enei od wielu miesięcy płaci kary za niekorzystanie z prądu. A z prądu nie korzysta, bo nie było odbioru budynku. A odbioru nie było, bo... nie ma gazu.