NA ANTENIE: Wieczór z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Oprócz dopłat do węgla rząd wprowadza dodatkowe wsparcie finansowe do ciepła dla 6,5 miliona gospodarstw domowych

Publikacja: 24.08.2022 g.18:42  Aktualizacja: 25.08.2022 g.11:55
Kraj
Mówił o tym w Wielkopolskim Popołudniu Radia Poznań podsekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa Ryszard Bartosik.
grzejnik ogrzewanie - Pixabay
Fot. Pixabay

Dla tych, którzy ogrzewają swoje domy peletem i tu będzie wsparcie, jak w uruchomionym dodatku węglowym - 3000 zł, drewnem kawałkowym - 1000 zł, gazem LPG - 500 zł oraz olejem opałowym - 2000 zł. Będą też rozwiązania ciepła systemowego tak, aby ci, którzy korzystają z ciepła produkowanego w ciepłowniach również mogli skorzystać z tego wsparcia

 - mówił Ryszard Bartosik.

"Warunki są identyczne, jak przy wsparciu węglowym, trzeba być właścicielem budynku, domu i mieć źródło ciepła, wystarczy złożyć wniosek, gmina zweryfikuje, czy takie źródło posiadamy" - dodaje wiceminister Bartosik.

Wsparcie otrzymają też samorządy, w przypadku gmin to średnio blisko 3 miliony złotych, w przypadku powiatów ok. 6 milionów złotych, a duże miasta mogą liczyć na 30 milionów.

 

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Roman Wawrzyniak: Wczoraj rząd ogłosił kolejny rodzaj wsparcia. Dla kogo to wsparcie i w jakim zakresie?

Ryszard Bartosik: Dla tych, którzy ogrzewają swoje domy peletem i tu będzie wsparcie, jak w uruchomionym dodatku węglowym - 3000 zł, drewnem kawałkowym - 1000 zł, gazem LPG - 500 zł oraz olejem opałowym - 2000 zł. Będą też rozwiązania ciepła systemowego tak, aby ci, którzy korzystają z ciepła produkowanego w ciepłowniach również mogli skorzystać z tego wsparcia.

Panie ministrze, musimy powiedzieć o tym, jakie sa warunki otrzymania dopłat.

Warunki są identyczne, jak przy wsparciu węglowym, trzeba być właścicielem budynku, domu i mieć źródło ciepła, o którym mówiłem wcześniej, a to jest weryfikowane na podstawie zgłoszeń, które składaliśmy do swoich urzędów wcześniej i wystarczy złożyć wniosek, gmina zweryfikuje, czy takie źródło posiadamy.

Gdzie i w jaki sposób o to wsparcie możemy się ubiegać?

W swoim urzędzie gminy - wójt, burmistrz, prezydent miasta.

Ta sama dokładnie ścieżka. Ogromne środki trafią też do samorządów - do ich elektrociepłowni. Każda gmina otrzyma średnio 2,8 mln zł.

Tak, blisko 3 miliony dla gmin, dla powiatów będzie to ok 6 mln zł, a dużych miast - ok 30 mln zł. To wsparcie jest dla gmin po to, aby niwelować podwyżki paliw. Wiadomo, że gminy ogrzewają szkoły, domy opieki, inne instytucje. Takie wsparcie jest potrzebne, samorządy wnioskowały o to. Trzeba wskazać, że te pieniądze nie są ściśle naznaczone, określone - gmina może, jeśli ma potrzebę, przeznaczać na inne cele, np. wsparcie dla działań inwestycyjne. Przetargi są coraz droższe, przez wzrost cen materiałów budowlanych - gminy mogą z tych środków korzystać.

Podobna zasada obowiązuje w przypadku indywidualnych wniosków, o te pieniądze nie trzeba się wykazywać żadnymi fakturami, ponieważ ktoś mógł zakupić wcześniej.

Nie trzeba, stosujemy zasadę zaufania Polakom od czasu, kiedy wprowadziliśmy program 500+, ufamy, że pieniądze są dobrze wydane. W większości będą wydane na ogrzewanie. Jeśli chodzi o wsparcie gmin, to będzie element namawiający samorządy, aby przeznaczyć pewne środki na oszczędnościowe źródła ciepła, jeśli chodzi o energię. Chodzi np o wymianę żarówek na energooszczędne, czy ocieplanie budynków. Chcemy, żeby 15 proc. tych środków poszło na takie cele.

Przypomnijmy wnioskodawcom, że mają czas do 30 listopada.

Tak. Wszystko będzie określone, bo musimy uchwalić ustawę, która będzie w najbliższym czasie, wtedy szczegóły będą podane.

Czy dopłaty do ciepła będą obowiązywać na gospodarstwo domowe czy źródło ogrzewania?. Czasem mamy kilka gospodarstw ogrzewanych przez jedno źródło.

Otrzymujemy dopłatę do źródła ogrzewania.

Dlaczego rząd zdecydował się, po dopłatach do węgla, na kolejne wsparcie?

Powód jest taki, że rosną ceny gazu, oleju opałowego, zbliża się zima i ceny tych paliw są coraz większe. Wsłuchujemy się w głos społeczeństwa. Mamy już pewne dane dotyczące budżetu, mamy nadwyżkę i stać nas na uruchomienie tych środków. Widzimy, że na rynkach europejskich, ze względu na wojnę, ceny gazu zaczynają iść w górę, chcemy społeczeństwu pomóc.

Rada Ministrów przyjęła projekt o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Ma to wydłużyć działanie tarczy antyinflacyjnej aż do 31 grudnia, tak?

Tak. Inflacja niestety utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Jest taka potrzeba, żeby wprowadzać takie rozwiązanie, już od wielu miesięcy rząd premiera Morawieckiego na bieżąco reaguje na to, co dzieje się na rynkach finansowych i paliwowych, reagujemy tak, aby żyło się lżej, aby wsparcie trafiało do rodzin i firm.

Pod warunkiem, że państwo na to stać, ale rozumiem, że takie macie państwo dane? Wiem, że do podsumowania żniw jest jeszcze trochę czasu, ale pewnie pierwsze dane są. Jak można to podsumować?

Zbiory są na niezłym poziomie, mimo, że ten rok był trudny, chcę powiedzieć rolnikom, że Ministerstwo Aktywów Państwowych wraz z naszym resortem, pracuje nad rozwiązaniami, które umożliwią zaopatrzenie się nawozy w rozsądnych cenach i niebawem pojawią się informacje.

Rozumiem, że to reakcja na wiadomości, które ostatnio pojawiały się w mediach w ostatnich dniach a propos nawozów.

Tak, a chcę przypomnieć, że jako jedyni w Europie uruchomiliśmy program, który jest realizowany - dopłat do nawozu.

Tylko te nawozy najpierw muszą być.

Pytał pan o plony, żeby były plony, musimy nasze pola zabezpieczyć.

Będą te nawozy?

Będą, ich ilość jest wyprodukowana na takim poziomie, aby tych nawozów starczyło, myślimy o sposobie dystrybuowania, o mechanizmie, który umożliwi nabycie w rozsądnych cenach.

Jeszcze jedna kwestia, którą pan też mocno prowadzi w Wielkopolsce, o którą zabiega. Chodzi o połączenie kolejowe między Koninem a Turkiem, wiemy, że władze Konina mają problem, żeby dołożyć się do tej inwestycji, inne samorządy chętnie to czynią. Kiedy władze Konina staną po stronie mieszkańców i zadbają o to połączenie?

Tego nie wiem, nie rozumiem tej postawy. Samorządy dużo biedniejsze wiedzą, jak ważna to inwestycja i wspierają marszałka województwa, który jest inwestorem. Ze strony rządowej jest 85 proc. finansowania na to zadanie, mam nadzieję, że to niebawem nastąpi, że władze Konina zrozumieją, że ta linia przysłuży się rozwojowi Konina i konińskiej aglomeracji.

Byłoby szkoda, gdyby te środki przepadły...

Nie przepadną, bo marszałek już złożył wniosek do Polskich Linii Kolejowych, ale byłoby mile widziane, gdyby największe miasto w regionie partycypowało w kosztach, jest tak, że Konin posiada linię kolejową Poznań-Warszawa, ale my myślimy o całym subregionie, takich powiatach i miastach, jak Turek, które są wykluczone komunikacyjne.

https://radiopoznan.fm/n/6FPiEh
KOMENTARZE 0