Chodzi o zapisy zakazujące stosowania pieców i trzonów kuchennych na paliwa stałe w nowo wybudowanych i gruntownie remontowanych budynkach. Radni uchwalili je w 2019 roku, jednak unieważnił je wojewoda, twierdząc, że kompetencje wprowadzania takich zakazów posiada Sejmik Województwa.
"Te zapisy powstały w trosce o jakość powietrza" – wyjaśnia Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu.
Miasto Poznań najpierw wchodząc w spór z wojewodą wielkopolskim, a później składając skargę na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, zwrócił uwagę, że w uchwale sejmiku są wprowadzone ograniczenia i zakazy w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw. Natomiast plany miejscowe regulują kwestie montażu ich w budynkach. To nie jest to samo.
Naczelny Sąd Administracyjny podjął decyzję w sprawie czterech z jedenastu unieważnionych planów miejscowych. Obejmują one obszary ulic Półwiejskiej, Cmentarnej, Grunwaldzkiej i Wieruszowskiej. Miasto czeka jeszcze na przesłanie przez NSA uzasadnienia wyroku. Wówczas zaktualizowane zostaną plany zagospodarowania przestrzennego dla wymienionych ulic.