Wczoraj ogłoszono werdykt czternastego międzynarodowego konkursu. Aż trzy nagrody otrzymał Piotr Pielaszek. Jak mówi wykonanie jednego instrumentu, zajmuje do trzech miesięcy.
Wszystkie instrumenty się rozchodzą, tak ma być, mają w końcu być grane, ale mam ze wszystkimi swoimi klientami kontakt dość przyjacielski, widzę, jak te instrumenty się rozwijają, jak się starzeją, jak zmienia się ich brzmienie. Starszenie polega na naturalnym zużyciu. Grający ściera lakier, to takie naturalne zużycie, które jeszcze bardziej nadaje tym instrumentom takiego personalnego charakteru osoby grającej.
Dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu Tomasz Łęcki powiedział, że pod względem muzycznym stolica Wielkopolski zajmuje bardzo ważne miejsce, nie tylko dlatego, że właśnie w Poznaniu działa Muzeum Instrumentów Muzycznych.
To w Poznaniu jako w jedynym mieście akademickim kształci się lutników. Musiałem to powiedzieć, aby ewentualnie rozbroić, zlikwidować ostateczne przekonanie, że wszystko, co wartościowe dzieje się w Warszawie.
Wystawę najlepszych skrzypiec w sali hiszpańskiej Muzeum Narodowego można oglądać dwa tygodnie. Kolejny konkurs lutniczy Wieniawskiego za pięć lat, a konkurs skrzypcowy już za półtora roku.