Poznań stał się kolebką słuchowiska radiowego. W sierpniu 1928 roku utworzono stanowisko kierownika programów literackich. Objął je Zenon Kosidowski. Do niego dołączył Emil Zegadłowicz. W trzecią rocznicę powstania radia nadano głośne słuchowisko Emila Zegadłowicza "Nad brzegami Zodiaku" zrobione je z dużą inwencją reżyserską. To słuchowisko przyniosło uznanie Zegadłowiczowi. Po II wojnie światowej wrócił do tego tekstu Wojciech Maciejewski, którego postać przypominamy w audycji.
Radio Poznań przeprowadzało pierwsze transmisje z meczów piłkarskich i mszy św. Stało się także kolebką polskiego słuchowiska radiowego. Przedwojenne słuchowisko autora Emila Zegadłowicza „Nad brzegami Zodiaku” zebrało znakomite recenzje.
Twórcą pierwszych słuchowisk już po II wojnie światowej był Wojciech Maciejewski. Jest autorem wspomnień o teatrze radiowym w Poznaniu w latach 1945-1974. Wojnę spędził w Częstochowie, gdzie zdał maturę na tajnych kompletach. Uczył się także aktorstwa. Podjął studia na tajnym Uniwersytecie Ziem Zachodnich. Do Poznania przeniósł się w ślad za swoimi profesorami. Do Poznania przyjechało też wielu początkujących literatów, którzy otrzymali w radiu audycję „Kwadrans poetycki”. Wojciech Maciejewski został poproszony o deklamowanie ich wierszy. Z Poznania wyjechał na początku lat 50. do Warszawy.
Gośćmi programu byli także Irena i Witold Sikorscy zamieszkali przy ulicy Półwiejskiej od 1926 roku. Brat Witolda - Alfred – był twórcą szkoły spikerów radiowych. Na spikera do Radia Poznań został wybrany spośród 80 innych kandydatów. W chwili wyboru był najmłodszym spikerem w Europie – miał zaledwie 19 lat. Poza prowadzeniem audycji, pisał także wiersze i teksty piosenek.
Audycja zawiera archiwalne nagrania Radia Poznań.
oprac. Sandra Błażejewska