Ludzie z kości. Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami

Nastoletnia Lena, główna bohaterka „Ludzi z kości”, ma jeden, najważniejszy cel w życiu. Zamierza studiować medycynę w Krakowie i zostać lekarką. Podczas, gdy jej siostra fascynuje się wróżbami cygańskimi i snuje marzenia o rychłym zamążpójściu, Lena uczy się całymi dniami. Wierzy, że czeka ją przyszłość, jaką sama sobie wybierze.

Jakże łatwo jest planować podróż przez całe życie, patrząc ze słonecznych wyżyn młodości. Ładny widok, kiedy oglądasz, jak świat pod tobą rozciąga się we wszystkich kierunkach

Nie przypuszcza, że słowa starej Cyganki, wypowiedziane w dniu jej urodzin, okażą się prorocze.

Moja córko, w tej chwili twoja przyszłość wydaje się nie bardziej najeżona niebezpieczeństwami niż strumyk, wzdłuż którego mogłabyś zejść ze swojej góry, czyż nie? Ale co się stanie, jeśli inni ludzie wskoczą do twojego przejrzystego strumienia i zabłocą go buciorami?

Los bardzo szybko weryfikuje jej plany. Niespodziewane małżeństwo, macierzyństwo, rozłąka z rodziną, do tego wybuch drugiej wojny światowej, a następnie wygnanie na Syberię, sprawiają, że Lena jest zmuszona zmienić swoje oczekiwania wobec życia. Emigracja zamiast wyborem staje się koniecznością, a okoliczności, w których przychodzi jej żyć są dramatyczne. Najważniejsze teraz jest przetrwanie.

Ponieważ przywieźli cierpienie ze sobą i nie dało się go zamknąć na klucz ani nawet ukryć. Ponieważ ich cierpienie było niematerialne, nie przypominało, powiedzmy, skarbu, nie można było go zabić gwoździami w skrzyni zakopać w konkretnym miejscu. Nie, okazało się, że cierpienie bardziej przypomina ducha zmarłego, który co wieczór wypełza ze swojej jamy… Co noc zmieniało miejsce, ale zawsze pojawiało się o świcie.

Akcja powieści rozgrywa się w przedwojennym Przemyślu, w syberyjskim obozie oraz powojennej Wielkiej Brytanii. Książka „Ludzie z kości” ukazała się nakładem Wydawnictwa Insignis.