"Każda cegła została poddana pieczołowitej renowacji" - mówi dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Przemysław Terlecki.
Kilkadziesiąt pomieszczeń osuszono i uratowano przed degradacją kilkadziesiąt pomieszczeń, które na naszych oczach popadały w ruinę. Wszystko po to, żeby w godziwych warunkach organizować ważne spotkania i konferencje, by każdy, kto tutaj przyjdzie miał opowiedzianą w sposób zrozumiały bolesną historię Wielkopolan okresu II wojny światowej, by można było w wyremontowanych, osuszonych przestrzeniach pokazywać historię osadzonych tu kobiet, duchowieństwa, powstańców wielkopolskich i śląskich, historię wypędzeń
- mówi Przemysław Terlecki.
Zobaczymy m.in. kilkanaście odrestaurowanych pomieszczeń, w których pokazywane będą wystawy. "To bardzo ważne miejsce związane z tragiczną historią Wielkopolan w czasie II wojny światowej" - mówi marszałek województwa Marek Woźniak.
Ale to też element europejskiego dziedzictwa kulturowego w zakresie fortyfikacji. To połączenie dwóch funkcji - jednej tragicznej, drugiej związanej z historię budownictwa wojskowego w Europie
- mówi Marek Woźniak.
Remont Fortu kosztował prawie 30 milionów złotych.