NA ANTENIE: Radio Poznań Kultura
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Koreańczycy oszukani na UAM? "Nie wiedzieli, z kim podpisali umowę”

Publikacja: 16.12.2020 g.12:39  Aktualizacja: 16.12.2020 g.17:21 Krzysztof Polasik
Poznań
"Nie wiedzieli, z kim podpisali umowę" – twierdzi były pracownik uczelni. Prof. Robert Bielecki wyjaśnia w rozmowie z Radiem Poznań, czego dotyczy śledztwo prokuratury na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza.
prokuratura okręgowa i regionalna  - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

W okresie objętym dochodzeniem z filią koreańskiego Instytutu Króla Sejonga współpracował Instytut Językoznawstwa UAM. Na czele obu jednostek stała jedna osoba.

Nieprawidłowości zaczęły wychodzić na jaw, kiedy dyrektor instytutu zataił debet w wysokości 40 tysięcy złotych za rok 2017 i nie otrzymał absolutorium. Zdaniem prof. Roberta Bieleckiego, to właśnie on zmanipulował zawarcie umowy z instytutem Sejonga.

W roku 2017 działała ona na UAM na podstawie umowy z fundacją „Universitatis Posnaniensis”, która jest inną osobą prawną niż uczelnia, o czym UAM i centrala Instytutu Króla Sejonga nie wiedziały. Prawdopodobnie powołano się na podobieństwo nazwy i na to, że członkiem organu nadzoru był ówczesny i obecny prorektor.

"Nazwisko rektora widniało w KRS pokazanym stronie koreańskiej" – dodaje Bielecki.

Strona koreańska zorientowała się w połowie 2017 roku i natychmiast zażądała wyjaśnień od rektora. Instytut prowadził między innymi płatne kursy językowe.

Jak przekonuje Robert Bielecki, uczelnia do tej pory nie posiada wiedzy, gdzie trafiały pieniądze za prowadzone w tamtym okresie zajęcia na terenie i na koszt uczelni. Miała też pokryć koszty funkcjonowania Instytutu Sejonga za dany rok.

Rzeczniczka prasowa UAM, Małgorzata Rybczyńska, potwierdza, że o nieprawidłowościach uczelnia dowiedziała się od byłego już pracownika w 2019 roku. Dokumenty i zawiadomienie zostały wówczas przekazane do prokuratury. Ta jednak odmówiła wszczęcia postępowania.

Jak tłumaczy rzeczniczka, Fundacja „Univesitatis Posnaniensis” organizuje wydarzenia dla studentów i część składu jej kapituły powołuje rektor.

Fundacja dotychczas nie obciążyła UAM fakturą z tytułu działalności Instytutu Króla Sejonga

– dodaje Małgorzata Rybczyńska.

Ostatecznie śledztwo wszczęto na początku października po decyzji sądu rozpatrującego zażalenie ze strony prof. Bieleckiego. Postępowanie toczy się w kierunku nadużycia zaufania i działania na szkodę mienia uczelni.

https://radiopoznan.fm/n/jCfYzU
KOMENTARZE 0