Oceń polityka! Pamiętaj głosując...

Czy oceniamy polityków rozliczając ich z tego co robią, a co obiecują? Jak dbają o swoją wieś, miasto, województwo, co robią dla kraju? Czy porównujemy przedwyborcze obietnice polityce, czy sprawdzamy, co władze rzeczywiście dla nas robią? Może nie mamy narzędzi do takiej oceny? Dostatecznej wiedzy? Wygląda na to, że wkrótce takie narzędzie trafi do naszych rąk.

Jeśli rzeczywiście obiecują, a później nie realizują tych obietnic - to właśnie takich polityków czeka niebawem niemiła niespodzianka. Instytut Spraw Obywatelskich jesienią uruchomi stronę www.obywatelerozliczaja.pl. - natomiast  już od maja ruszy portal tworzony przez Akcję Konin i Stowarzyszenie 61: www.konin.mamprawowiedziec.pl.

Podobne strony, na których można rozliczać polityków z ich obietnic już działają  - np www.art61.pl Stowarzyszenie 61 zajmuje się udostępnianiem obywatelom informacji na temat sposobu realizowania mandatu, poglądów oraz doświadczenia zawodowego parlamentarzystów, przybliżenie zasad działania Sejmu i Senatu oraz umożliwienie użytkownikom internetu brania udziału w procesie podejmowania decyzji.

Co o polityce i samych politykach sądzi młodzież? Zapytaliśmy o to nastolatków z Grodziska Wielkopolskiego, który po raz pierwszy będą mogli głosować. Czy pójdą na wyborów.? Młodzi sporo wiedzą, choć jeszcze sami polityków nie wybierali. Co myślą o narzędziach weryfikacji działań i pracy polityków?

Mamy przykład polityka, polityka z Wielkopolski, o którym ostatnio było bardzo głośno w ogólnopolskich mediach. To Piotr Walkowski - poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego z Ostrowa Wielkopolskiego, który prawie doprowadził do kryzysu rządowego w Polsce. Kilka dni temu w Sejmie odbyło się glosowanie nad wotum nieufności dla ministra transportu Sławomira Nowaka. No i poseł Walkowski, wbrew ustaleniom z koalicjantem - Platformą Obywatelską i wbrew zaleceniom władz PSL-u, zagłosował za odwołaniem ministra Nowaka.

Podobnie zrobiło wtedy jeszcze dwóch posłów PSL, w tym jeden przez przypadek. Jeśli chodzi jednak o posła Piotra Walkowskiego o przypadkowym naduszeniu guzika do głosowania, mowy nie było. "To była wyłącznie moje decyzja. Decyzja trudna, ale innej nie mogłem podjąć" - mówi poseł z Ostrowa, który w ten sposób zademonstrował swoje zdanie na temat działań rządu ws. dokończenia budowy obwodnicy Ostrowa.

Czy Państwo też tak traktują wybory, głosowanie - czyli: czy starają się Państwo rozliczyć jakoś polityka, np. śledząc informacje co zrobił, a czego nie?