Według prognoz, jakie otrzymał poznański urząd, w czwartek poziom wody zbliży się do stanu ostrzegawczego, który wynosi 4 metry.
Jak przekazuje nam dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa, Witold Rewers, urzędnicy sprawdzili już sprzęt w magazynie przeciwpowodziowym.
Mając świadomość tego, że powódź tak systematycznie nam się raz na 10 lat zdarza, teraz akurat od ostatniej, czyli od roku 2010, minęło 14 lat, ale to jest symboliczne, poprzeglądaliśmy sobie ten magazyn i sprzęt, który jest na wyposażeniu, czyli pompy, bo mówimy o pompach, mówimy też o takich ręcznych urządzeniach, jakimi są łopaty i taczki, bo one są niezbędne, kiedy wały przeciwpowodziowe trzeba budować
- mówi Witold Rewers.
Dyrektor wymienił także setki tysięcy worków, łodzie i wypełniane wodą rękawy przeciwpowodziowe. Magazyn został wybudowany trzy lata temu i dlatego jest w dobrym stanie. Wcześniej wykorzystywano obiekt w forcie przy ulicy Obudrzyckiej.
Służby miejskie monitorują Wartostradę. Popularna trasa pieszo-rowerowa jest w dużym stopniu zalana. Projekt od początku przewidywał możliwość wystąpienia powodzi - przypomina Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.
Część infrastruktury została przygotowana do tego, że można ją łatwo i szybko zdemontować. Pierwsze takie prace zostały przeprowadzone w styczniu. One były prowadzone w rejonie budynku ICHOTU i Politechniki Poznańskiej. A teraz są prowadzone na drugim brzegu Warty na wysokości gazowni. Chodzi o oświetlenie uliczne, a więc słupy, instalacje oświetleniowe, ławki, kosze na śmieci
- wyjaśnia Tomasz Libich.
Poziom alarmowy w punkcie pomiarowym przy Moście Świętego Rocha w Poznaniu wynosi 5 metrów. W poniedziałek władze Poznania będą rozmawiać o sytuacji z przedstawicielami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, straży pożarnej i jednostek miejskich takich jak Zarząd Dróg Miejskich. Urząd chciałby otrzymać długoterminową prognozę co do poziomu wody w Warcie.