NA ANTENIE: HALLELLUJAH/ALEXANDRA BURKE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Poznański program Kawka-Bis do zmiany

Publikacja: 21.02.2019 g.15:11  Aktualizacja: 21.02.2019 g.15:18 Piotr Jaśkowiak
Poznań
Miasto ma w budżecie 2 miliony złotych na dotacje do wymiany pieców i kotłów na ekologiczne źródła ciepła. W ubiegłej edycji programu nie udało się wyczerpać wszystkich środków.
program kawka dym nad miastem zima - Urząd Miasta Poznania
/ Fot. (Urząd Miasta Poznania)

W kasie zostało 800 tysięcy złotych. - Dopełnianie formalności to droga przez mękę. Procedura wypełnienia wniosków i doprecyzowania wszystkiego, jest bardzo karkołomna dla zwykłego mieszkańca. Mówię to z perspektywy tego, ze starałam się zrobić to w swoich lokalach i mnie to zniechęciło. Formalności jest tyle, że nie ma to najmniejszego sensu - mówi radna Lewicy Halina Owsianna.

Pełnomocnik prezydenta Poznania ds. jakości powietrza Hanna Grunt przyznaje, że Kawka-Bis potrzebuje zmian.

- My w tej chwili przystąpimy do zmian w programie. Będziemy zbierali te wszystkie informacje, natomiast są to pieniądze publiczne, które są obarczone określonymi wymaganiami. Te pieniądze dajemy na to, aby zlikwidować źródło ciepła, które prowadzi do uciążliwości odczuwanych w mieście - mówi pełnomocnik.

Wydział Kształtowania i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania wymaga, by po uzyskaniu dotacji nieekologiczny kocioł lub piec przestał być używany. Urzędnicy fotografują instalację przed i po remoncie, zobowiązują też do przedstawienia projektu budowlanego i opinii kominiarza. Około 10-15 procent wnioskujących próbuje wyłudzić nienależną dotację.

Niewykluczone, że w następnej edycji programu, maksymalna kwota dofinansowania będzie podniesiona z 6 do 10 tysięcy złotych. Dotacja dla osób fizycznych może pokryć 80 proc. kosztów wymiany.

https://radiopoznan.fm/n/YbQt5c
KOMENTARZE 1
Taka prawda 22.02.2019 godz. 16:02
A wystarczy obniżyć cenę gazu przez zmniejszenie VATu na który obowiązuje maksymalna stopa 23%, zmniejszenie akcyzy, zmniejszenie kosztów przesyłu, kosztów stałych zmiennych itd. Jednym zdaniem koszty można zmniejszyć o połowę i to wystarczy żeby ludzie sami zaczęli masowo zmieniać piece na ekologiczne. Problem w tym, że ani rząd ani gazownie nie chcą dzielić się zyskami z mieszkańcami. Lepiej truć środowisko i udawać że się walczy ze smogiem.