Dzięki przekazaniu czterech i pół miliona złotych przez Fundację Sebastiana Kulczyka powstanie nowy, trzypiętrowy budynek i dzieci na turnusy rehabilitacyjne będą przyjeżdżać nie dwa, ale trzy razy w roku.
"Chcemy tym dzieciom dać szansę, by ich życie było lepsze" - mówił dziś Sebastian Kulczyk.
Chcemy pokazać, że dzieciom trzeba pomagać, że z dziećmi trzeba być, trzeba im pozwalać się ruszać. Trzeba pozwalać, by poprzez ruch one też czuły się częścią społeczeństwa, nie czuły się wykluczone. Ja się bardzo cieszę, ponieważ jestem poznaniakiem z urodzenia i z wychowania i cieszę się, że zawsze mogę wracać do Poznania, nawet jeżeli nie mieszkam tutaj, to wracać do Poznania i chociaż małą cegiełkę dokładać do tego, żeby w Poznaniu były takie dobre inicjatywy
- mówi Sebastian Kulczyk.
W pozyskanie pieniędzy dla szpitala zaangażowało się wiele osób, bo warunek był taki, że fundacja Pho3nix da pieniądze, jeżeli w czasie pandemii uda się namówić ludzi do wyjścia z domu i do aktywności. By wykręcić cztery i pół miliona złotych ludzie zaangażowani w projekt, w tym podopieczni fundacji, jeździli na rowerach, biegali, pływali i trenowali na wioślarzach.
Do tej pory z rehabilitacji w szpitalu skorzystało już prawie 800 pacjentów z dziecięcym porażeniem mózgowym z Wielkopolski - mówi prof. Marek Jóźwiak.
Mają tę pewność, że dwa, a teraz już trzy razy w roku będą tutaj rehabilitowane. Będą rehabilitowane najnowocześniej jak to jest możliwe. Zapewniamy im możliwość leczenia zgodnego z koncepcją celowo osiąganych sukcesów rehabilitacyjnych. To znaczy te dzieci rehabilitują się przez gry, przez zabawy, ale te dzieci mają określony cel, do którego dążą. Nie wszystkie jesteśmy w stanie wyleczyć, bo to choroba nam na to nie pozwala, ale u wszystkich jesteśmy w stanie osiągnąć założony cel
- mówi prof. Marek Jóźwiak.
Dziś pod nowy budynek centrum wmurowano kamień węgielny. Obiekt ma być gotowy za nieco ponad rok.
Wyposażenie centrum rehabilitacji jest takie, że dzieci są usprawniane podczas zabawy. Grają w gry komputerowe jednocześnie pokonując przeszkody, uczą się chodzić wpięte w specjalne maszyny. Na wsparcie mogą też liczyć ich opiekunowie. Do tej pory w szpitalu odbyło się 96 turnusów rehabilitacyjnych.
Poznańskie centrum i realizowany przez nie program jest jedynym takim w Polsce dla pacjentów z dziecięcym porażeniem. Po rozbudowie chce rehabilitacją objąć także innych chorych z zaburzeniem lokomocji. Fundacja - obok wsparcia rozbudowy - przekazała dziś szpitalowi dodatkowe sto tysięcy złotych.