Nie żyje założyciel Fundacji Barka Tomasz Sadowski

Tomasz Sadowski zmarł w niedzielę w swoim domu w Chudobczycach. Miał 76 lat. Tydzień temu przeszedł poważną operację w szpitalu przy Długiej w Poznaniu. Był to niezwykły człowiek - wspomina Dagmara Szlandrowicz, która współpracowała z nim w Fundacji Barka.

Miał w sobie taką odwagę do podejmowania niezwykłych wyzwań, których przeciętny człowiek nawet sobie nie wyobraża. On potrafił zaryzykować wszystko dla słusznej sprawy, nigdy nie ważył co jest ważniejsze, bo dla niego zawsze najważniejszy był człowiek. Potrafił przyjąć najsłabszego, najbiedniejszego, najbardziej odepchniętego wśród wszystkich jak osobę najbliższą sobie.

Tomasz Sadowski stworzył wspaniały system pomocy, nie sposób policzyć ilu ludziom pomógł - dodaje Dagmara Szlandrowicz.

Przewodniczący rady miasta Poznania Grzegorz Ganowicz mówi, że Barka i to co można zrobić na rzecz drugiego człowieka, było istotą jego życia.

Zaczęło się od domów Barki i pomocy osobom bezdomnym, w trudniej sytuacji życiowej. Zaczęło się od jednego domu, a potem powstały spółdzielnie tworzone przez te osoby, była też działalność za granicą - ściąganie do Polski ludzi, którzy wyjechali za granicę w celach zarobkowych, a tam się zagubiły. Znałem Tomasza Sadowskiego zanim zostałem radnym. Pamiętam, że współpracował z moim ojcem w sprawie powstania jednego z domów. Moja relacja z Tomkiem była bardzo osobista. 

- Jesteśmy zdruzgotani - mówi Dagmara Szlandrowicz z Fundacji Barka.

Myśleliśmy, że wszystko idzie ku dobremu, że operacje przebiegła pomyślnie i najgorsze za nami, ale niestety pojawił się kryzys i tak to się skończyło.

Tomasza Sadowskiego wspominał dziś Andrzej Dawidowski. Przed laty siedział w więzieniu, później był bezdomnym, a pomoc znalazł w Barce. Dziś ma rodzinę, dzieci i pracę. "Tomasz nie odmawiał pomocy" - wspomina założyciela fundacji.

Jechaliśmy, nie jest pewny miejsca, ale chyba do Szamotuł do burmistrza, wyjeżdżamy z Barki, żona Tomasza mówi, że musimy się spieszyć, wtedy w bramie Barki pojawia się człowiek, widać, że bezdomny. Tomek zatrzymuje się i mówi, że w tym momencie ten człowiek jest dla mnie najważniejszy i ważniejszy niż wszyscy burmistrzowie świata.

- To Tomek z żoną zmienili system opieki społecznej w naszym kraju. Po 1989 roku z jednej strony cieszyliśmy się, że mamy wolność i demokrację, a z drugiej strony wiele osób potrzebowało pomocy i Tomek z Barbarą dali im nadzieję - wspomina nasza redakcyjna koleżanka Wanda Wasilewska, która wspólnie z Marią Blimel tworzyła reportaże o Fundacji Barka.

W 2016 roku wspólnie z żoną Barbarą, Tomasz Sadowski dostał od poznańskich radnych tytuł "Zasłużony dla miasta Poznania". W tym roku minęło 30 lat od założenia Fundacji Barka. W 2015 roku dostała prestiżową nagrodę dla społeczeństwa obywatelskiego przyznawaną przez Unię Europejską.

Pożegnanie Tomasza Sadowskiego odbędzie się 8 stycznia. O 10.30 zostanie odprawiona msza św. w poznańskiej katedrze. O 12.45 uroczystości na poznańskim Miłostowie - w kaplicy od ul. Warszawskiej. Twórca Barki spocznie w Alei Zasłużonych.