NA ANTENIE: Motosygnały
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

prof. J. Kaczmarek: Populacja nie jest do końca ukierunkowana w swoim wyborze

Publikacja: 03.03.2020 g.12:32  Aktualizacja: 03.03.2020 g.13:05
Poznań
Instytuty badawcze zasypują nas zdecydowanie niejednoznacznymi prognozami, które dotyczą wyniku wyborów prezydenckich.
prof. UAM Dr hab. Jerzy Kaczmarek - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

W „Kluczowym Temacie” rozmawialiśmy dziś o przedwyborczych sondażach. Gościem Piotra Tomczyka w porannej rozmowie Radia Poznań był socjolog, prof. UAM dr hab. Jerzy Kaczmarek.

W ostatnim tygodniu pojawiło się sporo nowych sondaży przedwyborczych. Komu i do czego takie badania są potrzebne?

Badania takie mają wymiar informacyjny, ale też perswazyjny – mogą mobilizować elektorat czy same komitety wyborcze. Widać kto ma przewagę, kto jest dalej. To są ważne informacje dla potencjalnych wyborców i kandydatów.

Musi ich być tak wiele?

Mamy wolny rynek, jest wiele firm, które zajmują się badaniem opinii publicznej. Każda firma może działać na rynku. Pytanie dlaczego do tej, a nie innej firmy zwracają się konkretne osoby czy komitety wyborcze, żeby zamawiać sondaż. To inne pytanie. Jest pluralizm i każdy, kto ma jakąś wiedzę na ten temat, może zajmować się badaniem. Wiemy, że te sondaże, które są upubliczniane, to nie są wszystkie. Komitety czy nawet pojedyncze osoby zamawiają swoje sondaże, których nie upubliczniają i robią to dla swojej wiedzy.

Czy zamawiający takie badanie, może zadecydować o jego wyniku?

To jest etycznie niedopuszczalne, więc jako socjolog odpowiem, że nie może. Nie znam takich przypadków. Oczywiście, nie można wykluczyć, że ktoś by próbował, ale jest to bardzo ryzykowne. Myślę, że żadna firma nie fałszowałaby jawnie sondaży, ani nie układałaby się z osobami, które zamawiają. Gdyby to się wydało, to byłaby skończona.

Patrząc na wyniki, można dojść do takiego wniosku, że kto zamawia – ten decyduje. W zależności od tego, czy zamawia „Gazeta Wyborcza” czy Telewizja Polska, to mniej więcej można określić, jakie będą różnice między takimi dwoma badaniami.

Można przypuszczać, że działają pewne miękkie czynniki, że można próbować w jakiś sposób ustawiać taki sondaż, tak żeby się podobał zamawiającemu i żeby potem drugi i trzeci zamówił. Nie można tego wykluczyć. Jeśli jednak chcemy uzyskać w miarę wiarygodny wynik, ogląd, to trzeba wziąć sondaże nie z jednego dnia, a z iluś dni i uśrednić. To taki zabieg, który pomoże nam zobaczyć, jak mniej więcej te wyniki się przedstawiają. Po drugie: należałoby spojrzeć na te firmy czy instytuty badawcze, które najtrafniej przewidują wyniki wyborów. Są też takie porównania. Żeby mieć miarodajny ogląd, to trzeba wybrać firmę, która w ostatnich latach trafnie przewidywała wyniki wyborów.

Przy założeniu, że uczciwie są przeprowadzane wszystkie badania, jak można wytłumaczyć, że meteorolodzy radzą sobie z prognozami lepiej niż socjolodzy.

Trzeba byłoby przejść do metodologii i metod badawczych, jak odbywają się badania. Kilka elementów odgrywa rolę, jeśli chodzi o ich trafność. Próba musi być reprezentatywna i dobrze dobrana. To, jak brzmią pytania jest istotne, czy to pytania zamknięte czy otwarte.

Te różnice są naturalne w takim razie, w zależności od tych wielu czynników.

Jest pewien błąd statystyczny i te różnice nie powinny być zbyt duże. Jeżeli są, to jest coś podejrzanego. Ja mówię z punktu widzenia badacza, a jest jeszcze populacja. Wyniki sondaży mogą się mocno zmieniać nawet w krótkim czasie, w zależności od tego, jaką populację badamy. Jeżeli na przykład mamy populację, która jest w miarę stała w swoich wyborach, to te wyniki sondaży mogą być stabilne. Od jakiegoś czasu mieliśmy taką sytuację w Polsce, że mamy duże napięcia, jest wiele osób niezdecydowanych, ciągle pojawiają się jakieś nowe kwestie. Populacja nie jest do końca ukierunkowana w swoim wyborze. Są twarde elektoraty, ale ci którzy są poza nimi, stanowią dużą grupę i zmieniają swoje poglądy i preferencje.

Naród nie dorósł do demokracji?

Nie wiem, czy można tak powiedzieć. Może to właśnie jest wyraz demokracji, że każdy może sobie wybierać i zmieniać.

Czyli do sondaży nie dorósł…

Mówię o takiej sytuacji społecznej, w której dominuje niepewność albo częsta zmiana poglądów. Są społeczeństwa bardziej ugruntowane, a są takie, w których ta zmiana poglądów szybciej może następuje. Tak szybko zmieniają się preferencje, postawy, że czymś naturalnym jest taka zmiana. Jeśli są dwa sondaże w jednym dniu i one się w istotny sposób różnią, to nie jest to normalne. Jeżeli w jednym tygodniu nastąpi zmiana w stosunku do poprzedniego, to teoretycznie może to być dopuszczalne.

Przejdźmy jeszcze do przebiegu samej kampanii. Komu ten przebieg pomaga, komu przeszkadza, komu może pomóc ewentualna debata telewizyjna.

Jeśli chodzi o debatę telewizyjną, komentatorzy są raczej zgodni, że jednak obecnie urzędujący prezydent Duda najlepiej wypada: i wizerunkowo, i merytorycznie, szczególnie w starciu z czołową kandydatką opozycji panią Kidawą-Błońską.

Można mówić o jakichś zaskoczeniach? O Małgorzacie Kidawie-Błońskiej były takie opinie, że być może będzie jeszcze wycofana.

Już na samym początku było widoczne, że pani Kidawa-Błońska nie radziła sobie, popełniała wiele lapsusów językowych, wiele nieścisłości, nie umiała odpowiednio zareagować w różnych sytuacjach. Wiele jest takich niezręczności.

Zdąży się przygotować do debaty telewizyjnej, wypracować taką metodę wypowiedzi, która byłaby tak dobrze przyjmowana, jak swego czasu wypowiedzi Donalda Tuska?

Może się nauczyć na pamięć, ale jednak…

Wraca w tych rozmowach słynny prompter.

Debata jest procesem dynamicznym. Nie da się wszystkiego przewidzieć, muszą być pewne rzeczy – można powiedzieć – nawykowe. Tego się nie da nauczyć w dwa, trzy miesiące. Widać, że prezydent Duda ma pewien nawyk wypowiadania się, argumentowania.

Kto według pana wygra?

Opierajmy się na sondażach. One mówią, że obecnie urzędujący prezydent Andrzej Duda wygra. Niektórzy nawet przewidują, że być może w pierwszej turze. Jest to prawdopodobne, ale trudno wieszczyć.

https://radiopoznan.fm/n/bq7heF
KOMENTARZE 0