"Rząd PRL i służby bezpieczeństwa chciały mieć kontrolę nad kształceniem kleryków i nauczaniem religii" - mówi współautor opracowania wspomnień, Rafał Kościański z poznańskiego IPN-u.
Władze państwowe chciały kontrolować seminaria duchowne. Władze chciały kontrolować też punkty katechetyczne, włącznie z żądaniami o listy uczniów chodzących na religię, aby później mieć wpływ na rodziców. Prymas Wyszyński reagował wtedy "Non possumus" - napisał w swoim dzienniku w 1967 roku. Nie możemy przystać na takie warunki, bo jest to nieakceptowalne
- dodaje Rafał Kościański.
W gnieźnieńskim archiwum diecezjalnym przechowywane, systematycznie opracowywane i wydawane są wszystkie oryginalne dzienniki prymasa Wyszyńskiego. Czternaście wydanych do tej pory tomów to niespełna połowa wspomnień błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego.