NA ANTENIE: 00:00-01:00 KLASYKA I/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pierwsze osoby zatrudnione w ramach projektu transformacji regionu

Publikacja: 23.08.2024 g.22:10  Aktualizacja: 23.08.2024 g.18:55 PAP
Wielkopolska
Dwie pierwsze osoby znalazły nową pracę w ramach projektu „Droga do zatrudnienia po węglu” – poinformował kierownik Centrum Pracy Jobs First Paweł Banczew. Unijny program ma za zadanie wspomóc region w transformacji.
Praca po węglu - https://pracapoweglu.pl/
Fot. https://pracapoweglu.pl/

Jak poinformował Banczew, jedna z zatrudnionych osób przez 36 lat pracowała jako ślusarz-spawacz w należącej do grupy ZE PAK kopalni „Konin”. Mężczyzna stracił pracę w 2022 r. i w ostatnich miesiącach pozostawał bezrobotny. Po przystąpieniu do programu został zatrudniony jako ochroniarz w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu.

Druga z zatrudnionych osób jest córką pracownika grupy ZE PAK. Przed przystąpieniem do projektu była bezrobotna. Obecnie pracuje jako kasjerka na stacji benzynowej.

Banczew dodał, że z doradcami Centrum Pracy Jobs First pracuje w tym momencie ponad 50 kolejnych osób. 

Spodziewamy się kolejnych zatrudnień już niebawem, ale to nie jest wyścig. Każdy realizuje drogę do zatrudnienia we własnym tempie, musi mieć realną szansę, by podjąć dobrą pracę i zmienić swoją sytuację zawodową na lepszą

– wyjaśnił Paweł Banczew.

Centrum Pracy oferuje uczestnikom programu wsparcie doradców zawodowych, psychologów i prawników.

Jesteśmy z uczestnikiem na każdym etapie drogi do zatrudnienia. Przygotowujemy dokumenty aplikacyjne, tak żeby nasi podopieczni zostali zaproszeni na rozmowy z pracodawcami, przygotowujemy ich do tych rozmów. Jeśli trzeba, podnosimy kwalifikacje poprzez kursy i szkolenia. Jest to bardzo indywidualny proces, każdy dostaje to, czego potrzebuje

– poinformowała doradczyni Magdalena Chmielecka-Lisiecka.

Jak dodała, osoby przychodzą do programu z różnym nastawieniem. "Są tacy, którzy wiedzą, co chcą robić, ale i tacy, którzy są zagubieni i boją się utraty pracy” – powiedziała Chmielecka-Lisiecka.

Pracująca z uczestnikami programu Agnieszka Malczewska-Gortych zaznaczyła, że szczególnie ważne jest wzmacnianie potencjału osób szukających pracy. "Przychodzą do nas osoby, które 20–30 lat pracowały na tym samym stanowisku i wydaje im się, że nic innego nie potrafią robić. A mogą i my właśnie im pokazujemy ten potencjał i możliwości nowego zatrudnienia” – powiedziała. Jako przykład podała uczestnika programu, który pracuje jako górnik, ale jego pasją jest barbering. W ramach programu chce ukończyć specjalistyczny kurs, który pozwoli mu świadczyć tego typu usługi zawodowo.

Malczewska-Gortych podkreśliła, że celem programu jest doprowadzenie do trwałego zatrudnienia jego uczestników; "ma to być dobra praca, nie na chwilę". Pracownicy objęci są wsparciem również przez dwa lata od momentu podjęcia zatrudnienia.

Jesteśmy w kontakcie i z pracownikiem, i z pracodawcą, żeby reagować, jeżeli będą jakieś trudności. Ta osoba zawsze może sięgnąć po pomoc doradcy. My będziemy reagować na bieżąco, by ona tę pracę utrzymała

– wyjaśniła Agnieszka Malczewska-Gortych.

Centrum Pracy Jobs First jest jednym z elementów unijnego programu „Droga do zatrudnienia po węglu”. Projekt skierowany jest do obecnych i zwolnionych po 2018 roku pracowników energetycznego koncernu ZE PAK, przedsiębiorstw powiązanych, a także członków ich rodzin. Jego celem jest pomoc w znalezieniu nowego zatrudnienia lub założenie własnej działalności gospodarczej. Przedsiębiorstwa, które zatrudnią uczestników programu, będą mogły otrzymać dofinansowanie do utworzenia i utrzymania stanowiska pracy przez co najmniej dwa lata. Uczestnik programu przez co najmniej rok będzie otrzymywał taką samą wypłatę, jak do tej pory. Z programu będzie mogło skorzystać maksymalnie 2000 osób. Jego łączna wartość to ponad 257 mln zł. Finansowany jest z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji.

Działające w ramach grupy kapitałowej ZE PAK kopalnia i elektrownia na węgiel brunatny są stopniowo wygaszane. Spółka planuje dalszą pracę kopalni i bloków węglowych tylko do 2025 roku, rozważane jest obecnie przedłużenie wydobycia maksymalnie do 2026 roku. To oznacza redukcję zatrudnienia. Obecnie w ZE PAK pracuje ok. 2700 osób. Spółka jest głównym pracodawcą we Wschodniej Wielkopolsce.

PAP
https://radiopoznan.fm/n/UBGEWM
KOMENTARZE 0