Punktualnie o 16:40 zawyły syreny i zabiły dzwony kościelne. A kibice zgromadzeni w pobliżu pomnika Powstańców Wielkopolskich odpalili race.
Tak jak przed chwilą tutaj skandowaliście - cześć i chwała bohaterom - tak, cześć i chwała bohaterom zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Cześć i chwała bohaterom Powstania Wielkopolskiego, które toczyło się na tych ziemiach i dzięki któremu wolna Polska mogła być całością w swoich najistotniejszych historycznych częściach
- mówił Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że w Poznaniu zrodziła się idea ustanowienia święta. Dodał, że powstańcom hołd powinna oddawać cała Polska.
Aby cała Polska to wydarzenie czciła, jako jedno z najważniejszych, związanych z odzyskaniem przez Polskę niepodległości ponad 100 lat temu. To był społeczny zryw, ale bardzo szybko przerodził się w formę zinstytucjonalizowaną, bardzo szybko stał się rzeczywiście powstaniem, które miało swoje władze i swoje dowództwo. Wkrótce, dosłownie po kilku dniach, armia wielkopolska liczyła 70 tys. ludzi, a wkrótce ponad 100 tys.
- mówił prezydent.
"Kiedy wróg był wypędzony, Wielkopolanie wracali do pracy, nie uważali tego za wielką chlubę, że stanęli do walki o odzyskanie ojczyzny. To także jest wielka chwała, choć utrudnia to wskazanie nazwisk bohaterów" - dodał prezydent. W ocenie Andrzeja Dudy, II RP nie mogłaby istnieć bez wielkopolskich ziem.
"Chcemy, żeby o czynie powstańców pamiętali wszyscy Polacy" - mówił w czasie uroczystości 103. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego marszałek Marek Woźniak.
"Miejsce przy pomniku Powstańców Wielkopolskich jest szczególne" - mówił marszałek, który był gospodarzem tego wydarzenia.
Tu odsuwamy na bok wszelkie polityczne podziały, tu na chwilę zapominamy o rachunkach krzywd i stajemy razem, w szeregu, aby oddać hołd wielkopolskim powstańcom. Tak było w 2008 roku, w 90-lecie powstania, kiedy mieliśmy honor gościć jednocześnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska. Tak było także w czasie 100-lecia powstania z udziałem pana prezydenta Andrzeja Dudy
- mówił marszałek.
W ocenie Marka Woźniaka, upragnionym celem jest powszechny szacunek dla wielkiego wielkopolskiego czynu powstańczego. Wyraził nadzieję, że projekt nowego Muzeum Powstania Wielkopolskiego uzyska gwarancje finansowania.
Życzę władzom Poznania i ministrowi kultury pomyślnego zakończenia negocjacji. Oferuję pomoc i wsparcie
- mówił Marek Woźniak.
Przed południem uroczystości odbyły się na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan. Kwiaty złożono na mogiłach generała Stanisława Taczaka (pierwszego powstańczego dowódcy) i pułkownika Wincentego Wierzejewskiego - działacza harcerskiego i powstańca.
Następnie kwiaty złożono przy tablicach - Franciszka Ratajczaka, Dowódców Powstania Wielkopolskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, 15. Pułku Ułanów Poznańskich i Marynarzy Powstańców Wielkopolskich.
W intencji Powstańców Wielkopolskich modlili się w poznańskiej farze uczestnicy uroczystej mszy świętej. Okazją była 103. rocznica wybuchu wielkopolskiej insurekcji. Nabożeństwu przewodniczył biskup Grzegorz Balcerek, który przypomniał, że w tym roku świętujemy rocznicę zrywu jako święto państwowe.
Dzień ten został wpisany nie tylko w kalendarz ważnych wydarzeń Poznania i Wielkopolski, ale całej naszej ojczyzny, bowiem ten zbrojny zryw naszych ojców w istotny sposób przyczynił się do wyznaczenia kształtu granic odrodzonej Polski
- mówił biskup.
Biskup Balcerek odprawił nabożeństwo w ornacie podarowanym przez Andrzeja Dudę z okazji 100. rocznicy zrywu. Głowę państwa w czasie mszy reprezentował jego minister, Andrzej Dera. Były poczty sztandarowe, politycy i samorządowcy, a także kombatanci i zwykli poznaniacy, także potomkowie samych Powstańców.