Znaczny spadek dochodów nastąpił po powrocie na zmodernizowany za ponad 40 milionów złotych rynek. W ramach prac zniknęły tradycyjne stragany i powstał wielki dach z superfolii.
W ostatnim roku przed remontem odnotowano 136 tysięcy złotych straty. Kupcy w tym czasie korzystali z blisko 120 stanowisk. Po modernizacji powierzchnia do sprzedaży zmniejszyła się ponad dwukrotnie. Liczba wykorzystywanych stanowisk spadła do 80. Według wstępnych szacunków spółki Targowiska, strata za poprzedni rok wyniesie 909 tysięcy złotych.
Nie pomaga podniesienie opłat dla kupców. W sumie przychody z targu są większe o ponad 100 tysięcy złotych więcej niż przed remontem. Znacznie wzrosły jednak koszty utrzymania targowiska, między innymi energii i sprzątania.
O ponad 50 tysięcy złotych więcej trzeba płacić za ochronę i 300 tysięcy za podatki i inne opłaty. Spółka Targowiska wyniki Rynku Łazarskiego tłumaczy inflacją i rosnącą konkurencją marketów. Podkreśla jednocześnie ważną rolę targu jako miejsca integrującego lokalną społeczność.
W Europie działają rynki brzydsze i ładniejsze. Ruch i sprzedających i kupujących ogrom. Nawet pięknie się ogląda jako turysta. A tu szajs i śmierć w trampkach .