W czwartek w Sejmie zebrał się klub PSL na pierwszym posiedzeniu po wyborach parlamentarnych.
Po spotkaniu poseł Krzysztof Paszyk przekazał, że z woli wszystkich członków i członkiń został wybrany przewodniczącym klubu PSL Trzecia Droga. "Za ten wybór bardzo dziękuję" - dodał.
Paszyk przedstawił też członków prezydium klubu. Wiceprzewodniczącymi zostali: Bożena Żelazowska, Magdalena Sroka, Jacek Tomczak i Marek Sawicki, a sekretarzem klubu Agnieszka Kłopotek.
Chciałem zapewnić państwa, że chcemy być do dyspozycji. Mamy nadzieję, że Sejm X kadencji otworzy się w pełni na przedstawicieli mediów, aby służyć informacją
- powiedział Paszyk. "To pierwszy cel, na który dzisiaj stawiamy" - dodał.
Pytany, jakie jeszcze inne tematy zostały podjęte na posiedzeniu, Paszyk odparł: "Rozmawialiśmy dzisiaj wyłącznie o kwestiach organizacyjnych związanych z inauguracyjnym posiedzeniem Sejmu".
Dopytywany, czy Konfederacja powinna mieć swojego wicemarszałka Sejmu oraz czy PSL poprze kandydaturę rekomendowanej przez PiS Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu, poseł przyznał, że była o tym mowa na klubie.
Jest faktem powszechnie znanym, że w poprzedniej kadencji wykonaliśmy bardzo istotną pracę, jeśli chodzi o propozycję paktu demokratycznego, więc otwarcia Sejmu na większy udział środowisk, które tworzą ten Parlament, które otrzymały mandat ze strony wyborców
- podkreślił Paszyk.
"Nie przesądziliśmy o tym dzisiaj, przed posiedzeniem poniedziałkowym przedstawimy komunikat w tej sprawie" - przekazał nowy szef klubu PSL.
Wcześniej o wybraniu nowego prezydium klubu poselskiego PSL informował na Twitterze rzecznik PSL Miłosz Motyka.
Przewodniczącym klubu został Krzysztof Paszyk, wiceprzewodniczącymi: Bożena Żelazowska, Marek Sawicki, Jacek Tomczak oraz Magdalena Sroka
- przekazał Motyka.
Jak dodał, sekretarzem klubu będzie Agnieszka Kłopotek, a rzecznikiem dyscypliny Urszula Nowogórska.
PSL w październikowych wyborach startowało do Sejmu w ramach Trzeciej Drogi, która zdobyła 65 mandatów, z czego 33 przypadły na Polskę 2050, a 32 - PSL. Oba ugrupowania stworzą oddzielne kluby. Jak zapowiadano oba te kluby mają jednak konsultować ze sobą prace w parlamencie i wspólnie uzgadniać stanowiska na głosowania.