NA ANTENIE: A JA SOBIE GRAM NA GRAMOFONIE/SZWAGIERKOLASKA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Szable do boju, lance w dłoń! (FILM)

Publikacja: 21.04.2013 g.09:57  Aktualizacja: 21.04.2013 g.23:25
Poznań
W Poznaniu skończyły się, trwające od czwartku, Dni Ułana. Z tej okazji przez miasto przeszła uroczysta parada.
dni ułana 2013 - Jacek Kosiak
/ Fot. Jacek Kosiak

Największe wrażenie na poznaniakach i turystach robiła kawaleria. Około 70 ułanów, amazonek i policjantów na koniach przemaszerowało przez Poznań na Cytadelę. Tam, do wieczora, odbywał się festyn kawaleryjski. Podczas wspólnej zabawy obejrzeć można było między innymi pokazy woltyżerki, rekonstrukcje historyczne. Dla chętnych zorganizowano też historyczne spacery.

Apelem poległych uczczono w sobotę wieczorem pamięć żołnierzy 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Pod pomnikiem jednostki w centrum Poznania zebrali się wojskowi, miłośnicy historii i militariów oraz zwykli poznaniacy.

Pomnik 15. Pułku Ułanów Poznańskich mija każdy, kto idzie ul. Padarewskiego. Apel poległych to tradycja święta 15. Pułku. Jednostka walczyła na wielu frontach: od Powstania Wielkopolskiego, przez wojnę polsko-radziecką, aż po bitwy II wojny światowej. Wielu jej żołnierzy zginęło też w Katyniu i obozach niemieckich. Często byli to bardzo młodzi ludzie, o czym przypomniano w apelu. 

Brak zainstalowanej wtyczki Flash
https://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 4
Major rez. 21.04.2013 godz. 18:51
Niestety słownik Wł. Kopalińskiego nie jest tutaj najlepszym źródłem no napewno ńie dla tych co wojskowe życie znają z praktyki
Olka 21.04.2013 godz. 17:39
Aż się zainteresowałam znaczeniem i oto, co znalazłam. Capstrzyk: Słowo to oznacza także wieczorny przemarsz oddziałów wojskowych, drużyn harcerskich lub innych organizacji ulicami miasta, zazwyczaj z orkiestrą (a niekiedy także z pochodniami), odbywający się w wieczór poprzedzający uroczystość z ich udziałem.

cz'ytacz 20.04.2013 godz. 16:19
A noo ! .Słuchając wypowiedzi pasjonata pasjonującego się Polskimi Elitarnymi Formacjami Wojskowymi z przed przeszło siedemdziesięciu lat.To trochę mam konstrenacje z powodu ,używania formy i akcentów ,która była nawet bardzo modna lecz 20-30-40-lat temu.
Dziś niestety lecz wielu przebywających czasowo cudzoziemców ,wypowiada się zwiężle i perfekcyjnie w języku tubylców.Bo to już taka moda i taki styl i taki trend ,odbiegający od Warszawskich Schematów.
To tylko moja taka dygresja ,a nie szkodliwa krytyka .Gdyż nauczyć się Polskiego to fajna sprawa nawet dla Brytyjczyykaaa.Dlaczego!.Narazie to nie napiszę ,gdyż cena gruntów i działek budowlanych będzie osiągała horendalne ceny.A i też tzw nauczyciele polskiego (dla mnie to technicy , o specjalności poloniści) ZGARNĄ KUPE KASY ZA KOREPETYCJE.(-a to niesprawiedliwe!)
paweł 20.04.2013 godz. 10:12
Szanowni redaktorzy, capstrzyk to nie uroczysty przemarsz. W imię logiki znaczenia tego słowa poprawcie formę pierwszego zdania.