Z powodu skargi na hałas, Wydział Klimatu i Środowiska Urzędu Miasta Poznania w lipcu zdecydował o ograniczeniu jego bicia. Wicedyrektor wydziału Grażyna Husak-Górna powołuje się na wynik przeprowadzonych badań.
Parafia powoduje przekroczenie wartości dopuszczalnych wynoszących 50 decybeli w porze dnia. Dla punktu pomiarowego P1 przekroczenie wartości dopuszczalnej wynosi 20,7 decybela, natomiast dla punktu pomiarowego P2 przekroczenie wynosi 19,3 decybela
- podkreśla Grażyna Husak-Górna.
Urząd wydał decyzję w oparciu o prawo ochrony przyrody. 70-letni dzwon świętego Jakuba, żeby spełnić opisane w niej wymogi, musiałby bić niemal o połowę ciszej. Parafia odwołała się i czeka na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Petycję z apelem o przywrócenie bicia dzwonu przygotowali wierni. Do tej pory w sieci zebrali blisko 200 podpisów.
Jesteśmy zbulwersowani tym, iż prezydent Poznania uznał ważny element katolickiej liturgii religijnej i jednocześnie piękną, wielowiekową polską tradycję bicia w dzwony za hałasowanie
– napisali autorzy petycji.
Wierni twierdzą, że decyzja została wydana niezgodnie z prawem, ponieważ prawo ochrony środowiska wyłącza z wykorzystywanych przez miasto przepisów instalacje i urządzenia w miejscach kultu religijnego. Urzędnicy powołują się jednak na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2023 roku, który uznał, że w przypadku przekroczenia norm hałasu przez kościelne dzwony, samorząd ma prawo wydać decyzję o dopuszczalnym poziomie hałasu. W jego interpretacji kościół jest zakładem, a dzwon kościelny instalacją.
Petycja o przywrócenie bicia Dzwonu św. Jakuba na osiedlu Krzyżowniki – Smochowice w Poznaniu