NA ANTENIE: ROAD TO JOY (2023)/PETER GABRIEL
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nie palić papierosów, lepiej się odżywiać i być aktywnym - tak można uniknąć choćby nowotworu płuc

Publikacja: 27.01.2023 g.10:17  Aktualizacja: 27.01.2023 g.13:23
Wielkopolska
Mówił o tym w Kluczowym Temacie Poranka Radia Poznań dr Szczepan Cofta. Pulmonolog i naczelny lekarz Szpitala Przemienienia Pańskiego zwrócił uwagę, że badania profilaktyczne powinni wykonywać zwłaszcza ci, którzy mieli w rodzinie osoby chorujące na nowotwór.
Szczepan Cofta - pulmonolog - Leon Bielewicz
Fot. Leon Bielewicz

Warto też zadbać o własne zdrowie - można to zacząć robić w każdej chwili, im wcześniej, tym lepiej.

To kwestia osobistej odpowiedzialności za zdrowie i życie. Większość z nas pewnie będzie musiała się bić w piersi. 30-40 proc. zdrowia jest w naszych rękach, oczywiście ważne są czynniki genetyczne, środowiskowe, ale stosunkowo dużo od nas zależy. Można zmienić tryb życia, związany z wysiłkiem, snem - bo sen jest też bardzo istotny

 - mówił dr Cofta.

Pytanie, jak włączać się w relacje ze służbą zdrowia, jedni są bardziej powściągliwi, inni szybciej zgłaszają się do lekarza. Zachowań, które mają uchronić nasze zdrowie jest dużo

 - dodaje Szczepan Cofta.

 

Poniżej pełny zapis rozmowy:

 

Cezary Kościelniak: Polacy zwykle narzekają na służbę zdrowia. Na co wy lekarze narzekacie, jeśli chodzi o niedoszłych pacjentów? Co Polacy robią źle jeśli chodzi o profilaktykę?

Szczepan Cofta: Problem jest złożony. To kwestia osobistej odpowiedzialności za zdrowie i życie. Większość z nas pewnie będzie musiała się bić w piersi. 30-40 proc. zdrowia jest w naszych rękach, oczywiście ważne są czynniki genetyczne, środowiskowe, ale stosunkowo dużo od nas zależy. Można zmienić tryb życia, związany z wysiłkiem, snem. Pytanie, jak włączać się w relacje ze służbą zdrowia, jedni są bardziej powściągliwi, inni szybciej zgłaszają się do lekarza. Zachowań, które mają uchronić nasze zdrowie jest duże.

Jeśli chodzi o znaczące zaniechania - na co pan wskaże?

Najłatwiejszy do zmodyfikowania czynnik to palenie papierosów. Ponad 20 proc. społeczeństwa pali papierosy, to czynnik, którego eliminacja może zminimalizować raka płuc i zmniejszyć zawały mięśnia sercowego o 1/3.

Myśli pan o palaczach nałogowych czy o takich, którzy palą raz na tydzień, czy raz w miesiącu?

Oczywiście kwestia uzależnienia od nikotyna. Szkodliwość każdego papierosa, ale szkodliwość nakłada się latami. Schorzenia układu oddechowego, krążenia, im większy nałóg nikotynizmu tym większe ryzyko. Jednoznaczny czynnik. Jeżeli jest uzależnienie to trudno się tego pozbyć. Co siódma próba rzucenia papierosów jest skuteczna.

Rak płuc. Krajowy konsultant prof. Maciej Krzakowski mówi, że rak płuca jest nadal jednym z największych wyzwań jeśli chodzi o nowotwory, co wynika z częstości występowania i niezadowalającego rokowania. Ten nowotwór jest liderem w czarnych statystykach, rokowania przeżycia 5-letniego wynoszą ponad 14 proc. Jakie są przyczyny raka - poza paleniem. Czy szkodliwość środowiskowa też wpływa?

Szkodliwość środowiskowa jest minimalna w stosunku do papierosów. Papierosy to czynnik bezwzględny, podstawowy. Gdyby rzucić palenia to na pewno o 80-85 proc. udałoby się ogranciczyć liczbę nowotworów. Zanieczyszczenie środowiskowe związane z zanieczyszczeniami przemysłowymi.

Smog, te piece domowe na węgiel. One też wpływają na zachorowania?

Tak, ale to nakładająca się onkogeneza, bardzo przewlekła. To niekoniecznie wprost rak płuca, ekspozycja na azbest - też trzeba unikać kontaktu. Środowiskowe zagrożenia to niewielka część ryzyka związana z zachorowaniem na raka płuca.

Z danych - mamy 21 tys. zachorowań rocznie. Czy to oznacza, że najczęściej na raka chorują palacze?

W wielu krajach te stany statystyczne są dramatyczne. W kontekście tak dużej szkodliwości późnego rozpoznawania sprawa, że ok 30-40 proc pacjentów ma diagnozę, kiedy możliwa jest tylko opieka paliatywna. Ten nowotwór, mimo niewielkich postępów, nadal jest pierwszym nowotworem będącym przyczyną zgonów, ostatnio także u kobiet. Nawet rak piersi, który u kobiet zbiera swoje żniwo, stał się chorobą przewlekłą. W stosunku do raka płuca jest większa dostępność leków. Rak płuc to pierwszy zabójca onkologiczny. Jeżeli ktoś w rodzinie ma osobę, która miała raka płuca i pali papierosa, to prawie jak w banku jest zachorowanie.

Profilaktyka ma służyć wczesnemu wykryciu. Jak Polacy korzystają z tego?

Kończymy program ministerialny profilaktyki raka płuca, który zakładał badanie kontrole u osób z narażenia osobistego, paleniem w przeszłości. Udało się wykryć wcześnie kilkanaście nowotworów. Myślę, że środowisko medyczne jest gotowe do przygotowania różnych programów profilaktycznych, w zakresie np. raka jajnika. Badania endoskopowe są dostępne.

Jaki procent ludzi korzysta z badań? Czy was lekarzy zadowala to?

Każdy program ma swój osób, są osoby, które telefonują. W skali kraju, czy Wielkopolski to pozostaje niewielka część osób, które się zgłaszają. W tej chwili program dla osób powyżej 40 czy 50 roku życia to z raportów wiemy, że niewielka część osób korzysta.

Nie korzystają dlatego, że nie wiedzą, czy się boją?

Na pewno część osób się boi, część osób nie wie. Badania są jakąś furtką, natomiast nic nie zastąpi pierwotnej czujność - dobre jedzenie, dobry sen, wysiłek, zdrowa dieta.

Teraz o polityce, inwestycjach. Budowa olbrzymiego szpitala klinicznego. Jak to odczują poznaniacy?

Ma być odwzorowanie dwóch szpitali - dawnego Heliodora Święcickiego i Przemienienia Pańskiego, którzy jedną strukturę. Nasza nazwa obecna - to Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Budowa przebiega planowo. W przyszłym roku uruchomienie szpitalnego oddziału ratunkowego, oddziału intensywnej terapii. Szpital ma zmienić sposób funkcjonowania oddziałów ratunkowych w Poznaniu. Znacząco zyskają zwłaszcza mieszkańcy zachodniego Poznania. Stworzenia SOR jest bardzo trudne i odpowiedzialne. Zarząd szpitala będzie tu podchodził z troską. Szpitalny oddział ratunkowy powinien być zastrzeżony do trudnych sytuacji.

Kiedy całościowa  inwestycja zakończy się?

To wiele etapów. W kolejnym etapie, po SOR, będzie przenoszenie szpitala z ul. Grunwaldzkiej, następnie przeniesienie szpitala z ul. Długiej. Wszystko idzie planowo.

Jak poradzicie sobie z wyzwaniem, jakim jest brak lekarzy czy personelu medycznego? Kto będzie w tym olbrzymim szpitalu pracował?

Dobry zespół medyczny, jego sformowanie - to kwestia olbrzymiej odpowiedzialności. Każdy z tych szpitali ma swoją tradycję, wspólne cechy ale też odmienności.

A jest wystarczająca liczba personelu?

Musze uspokoić, że w tej chwili w szpitalach udało się, może dzięki też ministerialnym regulacjom płacowym, zapewnić odpowiednią liczbę pracowników.

https://radiopoznan.fm/n/jt68sK
KOMENTARZE 0