Na kilka dni przed planowanym wymordowaniem przez hitlerowców wszystkich więźniów, kapłani zostali oswobodzeni przez wojska alianckie. Pierwsza pielgrzymka odbyła się 70 lat temu.
Jak mówi siostra nazaretanka Jadwiga Ruth, była to wówczas największa w Kaliszu manifestacja religijno-narodowa. – Wcześniej na pewno przyjeżdżali tutaj indywidualnie. Mówi się o tym, że niektórzy próbowali przejść tę trasę na kolanach. Na pewno towarzyszyły im wielkie emocje, bo to było trzy lata po wojnie. Procesję otwierał krzyż niesiony przez panów w pasiakach – podkreśla.
Wówczas do Kalisza przybyło pół tysiąca księży ocalałych z Dachau. Dziś już nikt z byłych więźniów obozu w Dachau nie żyje, ale ten dzień ustanowiono Dniem Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.
Dachau było głównym obozem dla duchownych katolickich, protestanckich i prawosławnych. Wśród ok. 3 tys. uwięzionych zakonników, diakonów, księży i biskupów katolickich, blisko 1800 pochodziło z Polski.