To najstarszy, przechowywany w Polsce dokument, który ma wielkie znaczenie dla polskiego Kościoła i... dla języka polskiego - mówi dyrektor archiwum diecezjalnego w Gnieźnie ks. Michał Sołomieniuk.
Dzięki temu dokumentowi arcybiskup magdeburski nie mógł już sobie rościć praw do zwierzchnictwa nad Kościołem w Polsce. Po raz pierwszy pojawiają się tam zapisane w dużej liczbie słowa po polsku. Dokument oczywiście jest napisany po łacinie, ale jest tam ponad czterysta nazw miejscowości i osób w naszym języku. Są między innymi nazwy: Żnin i Gąsawa. Czasami są to nazwy miejscowości, które już nie istnieją. Nie mamy też pewności, jak dziś zapisano by tą samą nazwę
- mówi ks. Michał Sołomieniuk.
To już trzeci obiekt z Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie wpisany - staraniem tej placówki - na listę krajową programu "Pamięć świata". W roku 2014 trafił tam ewangelistarz z XI wieku, zwany "Złotym Kodeksem Gnieźnieńskim", a w roku 2016 dokument rycerza Zbiluta z 1153 roku.
Program "Pamięć Świata" został zainaugurowany w 1992 roku dla podkreślenia znaczenia, a jednocześnie strat i zagrożeń dziedzictwa dokumentacyjnego. Polska lista krajowa została zainaugurowana w 2014 roku.