Polska służba więzienna prowadzi projekt „Praca dla więźniów”. Opiera się on na trzech filarach. Jednym z nich jest rozszerzenie możliwości pracy na rzecz samorządów – chodzi o to, aby nie zajmowali się już tylko pracami porządkowymi.
Szczególnie interesujący wydaje się pomysł budowy hal do pracy. Powstają one przy więzieniach, w środku skazani mogą wykonywać różne zadania w celach zarobkowych.
Służba więzienna chce też zachęcać przedsiębiorców do zatrudniania skazanych. Ma w tym pomóc zwiększony ryczał za zatrudnienie więźnia.
Czy więźniowie chodzący do pracy i zarabiający pieniądze łożą na swoje utrzymanie? Nie do końca. Jak jednak przekonuje Grzegorz Fedorowicz, dyrektor Okręgowej Służby Więziennej w Poznaniu, pieniądze zarabiane przez więźniów w jakiś sposób wspierają państwo, a co za tym idzie – odciążają podatników.
Czy obniży to koszty ich utrzymania? Czy dzięki temu usamodzielnią się i znajdą pracę po wyjściu z więzienia? Czy koledzy z pracy, czy pracodawcy wyciągną do nich rękę także po odbyciu kary? Praca dla więźnia i z byłym więźniem - o tym dziś w audycji W środku dnia.
Poza tym "z niewolnika nie ma pracownika".
Niech startują w przetargach, tak jak inne firmy, tak jak winien robić to kościół.