Uczestnicy korowodu nieśli białe flagi i balony z podobizną Stanisława Moniuszki. Takie balony przypięto też do pomnika kompozytora.
- Jesteśmy jedynym teatrem operowym w Polsce, który ma Stanisława Moniuszkę za swojego patrona i on jest stale obecny nie tylko w naszym repertuarze, ale też w naszych umysłach i sercach. Zawsze to też okazja, by spojrzeć inaczej na tego twórcę, o którym wszyscy wiemy. Był na banknocie itd, ale okazuje się, że są tam jeszcze inne rzeczy do odkrycia. To też szansa, by spojrzeć na znaną twórczość z innej perspektywy - mówi Piotr Tkacz z biura prasowego Teatru Wielkiego.
- Przyszliśmy, by uczcić okrągłą rocznicę urodzin kompozytora. Dużo, dużo się zna jego pieśni ze Śpiewnika Domowego czy z najsłynniejszych oper. To jest taka strawa dla duszy, że tak powiem. Lubię to. Pamiętamy "Hrabinę", "Straszny dwór" - mówili poznaniacy.
Na schodach Opery z repertuarem moniuszkowskim wystąpił Międzypokoleniowy Chór Dziadów i Bab. Można się było włączyć do śpiewu i w ten sposób uczcić jubilata.
O 18.00 ci, którym udało się zdobyć bilety, zobaczą Halkę. Zainteresowanie było ogromne, bo wejściówki można było kupić z 50 procentową zniżką w ramach akcji "Poznań za pół ceny".
Ten rok Sejm ustanowił Rokiem Stanisława Moniuszki. W przyjętej uchwale posłowie podkreślili, że dorobek kompozytorski Moniuszki "imponuje różnorodnością, bogactwem melodycznym i głębokim zakorzenieniem w narodowej tradycji muzycznej".