Dziś poznańscy policjanci podsumowali swoją pracę. Raport przedstawili miejskim radnym.
Ze statystyk wynika, że w ubiegłym roku na ulicach Poznania było bezpieczniej niż w 2020 roku. Zginęło 14 osób, o dwie osoby mniej niż rok wcześniej. Spadła także liczba wypadków i rannych. Wzrosła za to liczba kolizji.
Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Poznaniu nadkomisarz Leszek Steinitz przyznał, że do dużej liczby zdarzeń dochodzi na rondzie Śródka.
To jest najgorsze rondo w mieście, natomiast to rondo nie różni wielce od innych rond w kraju, od naszych pozostałych rond - nowego ronda Rataje, ronda Starołęka czy ronda Nowaka-Jeziorańskiego - różni się tym, że nie ma na zjazdach świateł, ale to nie zwalnia kierowców z myślenia. Ewidentnie widać, że kierowcy się zagapiają. Ja bym nie winił samego ronda, my możemy to rondo zamknąć i nie będzie tam zdarzeń, ale chyba nie o to chodzi?
- mówi Leszek Steinitz.
Z policyjnych statystyk wynika, że w Poznaniu najczęściej do kolizji i wypadków dochodzi z powodu nieustąpienia pierwszeństwa oraz niedostosowania prędkości do warunków jazdy.
W 2021 roku na terenie miasta i powiatu poznańskiego przeprowadzono 102 tysiące kontroli drogowych. Było ich więcej niż rok wcześniej. Poznańska drogówka korzysta także z drona. W ubiegłym roku spędził on w powietrzu 1407 minut. Dzięki temu ujawniono 160 wykroczeń.